W lesie jestem ;-)
A właściwie to chciałbym być. Bo ja kocham las. Uciekam do niego kiedy tylko czas pozwala odpocząć od zgiełku życia. Kocham tą ciszę, rozproszone koronami drzew światło, zapach przesiąkniętego żywicą powietrza i radość mojego psa goniącego za sarną.
Za oknami coraz śmielej panoszy się jesień więc zapewne i las stroi się jesiennie. Częstuje grzybami i rozkłada pod stopami szeleszczący dywan z liści. W taki piękny dzień jak dziś spacer po lesie byłby jak promocja w spa, nic tylko brać ;-)
Tymczasem ja zabłąkałam się zupełnie w głębokim lesie codzienności i nijak nie mogę się wydostać. Taki czas, który mam nadzieję w końcu minie i pozwoli nacieszyć się jesiennym słońcem i leśnym spokojem
Z tej mojej miłości do lasu poczyniłam kiedyś pewien zakup w formie wełnianego kokonka. Jak mój ukochany, jesienny las - pomyślałam - kiedy go wypatrzyłam na sklepowych półkach. Oczywiście kupiłam ;-) Schowałam głęboko do szafy, co by się zakup postronnym w oczy nie rzucał i czekał sobie ten mój wełniany las, na swój czas, kusząc kolorami ilekroć do tej szafy zaglądałam.
Kiedy kątem zagonionego oka dostrzegłam jakieś dwa tygodnie temu temat wrześniowego wyzwania w Szufladzie wiedziałam, że muszę. No po prostu muszę. Nieważne, że po nocach, nieważne że czasu mało, muszę i koniec! :-)
Skończyłam wczoraj, około północy, potem jeszcze pilnie blokowałam z godzinkę, ale mam:-)
Chusta według wzoru "south bay" z "leśnego" kokonka o długości 1800 metrów. Zostało z niego trochę czarnego koloru ale na dwa kolejne rzędy (sekwencja wzoru) niestety by nie wystarczyło więc tylko rząd wykończenia jest czarny. To jedna z największych chust jakie wydziergałam. 120 cm długości i 250 cm szerokości chociaż nie naciągałam zbyt mocno przy upinaniu, aby wzór był mniej "przewiewny"
Na szczęście udało mi się dziś wrócić przed zachodem słońca więc są i zdjęcia, dużo zdjęć:-)
To może jeszcze inspiracja, czyli nasz (mój i Neli) ulubiony leśny zakątek
Oczywiście zanim się w las otulę posyłam go do Szuflady>>:
Myślę, że i do Reni>> mogę podesłać, co by babie lato przywołał.
Wrzesień się dziś kończy więc skoro już się "dorwałam" do bloga, to jeszcze może kartkę na zabawę u Ani>> tu zostawię. Na pomarańcz jakoś nie miałam ochoty ale róże i sznurek udało mi się przemycić ;-)
Pozdrawiam tych, którzy tu jeszcze zaglądają i lecę szukać drogi w ciemnym lesie obowiązków, kiedyś mam nadzieję znajdę i wtedy z przyjemnością do blogowego świata wrócę :-)
Olu piękna chusta wygląda jak złota polska jesień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłych spacerów
Przepiękna chusta! Rzeczywiście wygląda jak las jesienią. Karteczka również cudowna, taka w Twoim stylu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Normalnie spać przez Ciebie nie będę mogła, bo mi się będzie marzyc ta leśna chusta!! jest niesamowita , zarówno kolory jaki i wykonanie. I wielki ukłony, że mimo tego zagonienia udało Ci się ją wydziergać w dwa tygodnie. Dla mnie to wyczyn ogromny. Normalnie jest obłędna. Jak dla mnie jest to niezaprzeczalne podium w wyzywaniu.
OdpowiedzUsuńCo do kartki no cóż jest po prostu piękna i bardzo elegancka. Ta tekturka w serduszka jest obłedna.
Pozdrawiam i dziękuje za udział w zabawie
Olu niesamowita chusta!!! Coś pięknego!! Kolory - bajka! Nie dość, że leśne, to jeszcze jesienne, ciepłe. Ciesze się, że zmobilizowałaś się i chusta powstała, bo naprawdę jest niesamowita!!! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia. Buziaki :).
OdpowiedzUsuńChusta wspaniała!!! I te zdjęcia z winobluszczem - idealne. Oglądam w zachwycie. Chusta wygląda jak prywatna pani jesień:)
OdpowiedzUsuńKartka też bardzo ładna!
Przecudna chusta, też tak mam ,że jak mnie wena dopadnie to muszę i już ! Prześliczne, jesienne kolorki ma ta chusta i nawet .... hi hi "faceta" ubrałaś w nią :)
OdpowiedzUsuńWOW !!! Fabulous work
OdpowiedzUsuńNie znajduję słów, aby opisać piękno tej chusty. Jest niesamowita, obłędna, przepiękna, cudna, kosmiczna i ..... no podoba mi się baaaaaardzo. Piękne, ciepłe kolory , piękny wzór i perfekcyjne wykonanie i efekt nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Cudo i przepiękne zdjęcia w promieniach jesiennego słońca, a Luna biegnąca po lesie urocza.
OdpowiedzUsuńKartka elegancka, oryginalna i z odpowiednią dozą dostojeństwa, jak to okazja nakauje ;-)
Piękne prace. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)
Chusta jest tak cudowna, że brak mi słów na wyrażenie mojego zachwytu - piękne kolory, piękny wzór!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki to numer kokonka. Zdjęcia lasu i chusty zachwycające!
Serdecznie pozdrawiam:))
Chusta jest przepiękna, równiusieńko wydziergana. Raj dla oczu😍 Karta równie zachwycająca❤
OdpowiedzUsuńAch Olu jestes mistrzynią szydełka! Kolory kokonka wybrałaś cudne! Nigdy bym nie przypuszczała ze wyjdą tak pieknie na tej chuście.... podziwiam i ślinka cieknie z zazdrości Hihi :) tez teraz dziergam chustę ale z tego co miałam i u mnie niebieskości , tez lubie ale Twoj wybor kolorow jest tski energetyczny, wesoły.... fajnie ze sie dzielisz tym na blogu bo zawsze mozesz kogos zainspirować. Dziekuje ! Karteczka elegancka i bedzie piękna pamiatka na lata ! Usciski !!!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego zobaczyłam na Twoim blogu. Obie prace niezwykłe, jednak chusta mnie zauroczyła, świetny wzór i kolor chusty. Lubię te kolory, są takie radosne. Bo jesień też powinna być radosna, słoneczna i ciepła. Wtedy spacery po lesie są dużo przyjemniejsze. Sprzyjają pozytywnym myślom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Ten zestaw kolorów taki jesienny, ale radosny, chusta piękna jak wszystkie twoje prace.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pracowitość, w dodatku w gąszczu obowiązków i w środku lasu jak się nie zagubisz?
Pozdrawiam Cię cieplutko.:))
Noooooooooo, Oluś, jestem pod ogromnym wrażeniem, ale najgorsze jest to, że nie wiem na czym sie skupić, tyle dobra w jednym poście? Chusta obłędna!! podziwiam, bo wiem , że z szydełkiem wcale nie jest tak łatwo, jakby się niektórym wydawało. Kartka prosta i minimalistyczna, która z Tobą od razu się kojarzy i słodkie zdjęcie z Nelą- nic tylko sie zachwycać;) Olu dziękuje że pamiętałaś o zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńChusty to moja jesienno-wiosenna miłość! Twoja jest cudowna, piękny wzór, a te kolorki..... ummmmm MEGA! http://papierolki.blogspot.com/2020/09/w-lesie-jestem.html
OdpowiedzUsuńZnów się zachwycam Twoją piękną, jesienną chustą. Jest Bosko cudna. Sama sesja zdjęciowa w otoczeniu tych pięknych zakamarków twojego ogrodu wypadła znakomicie. Karteczka także dopracowana w każdym szczególe bardzo mnie zaciekawiła. Urocza. Pooglądam raz jeszcze, serdeczności posyłam
OdpowiedzUsuńA wydawało mi się, że już tu byłam. Pewnie tak, tylko komentarza nie zostawiłam. Olu zachwycająca jest ta chusta. Po prostu napatrzeć się nie mogę. Cudo. Karteczka typowo Twoja. Minimalizm i elegancja w każdym calu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :) niesamowite jest to połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuń