Oby do wiosny;-)

Za oknem prawdziwa zima, słoneczna i czarująca bielą śniegu. Ten urokliwy krajobraz nawet mnie, meteorologicznie istotę ciepłolubną, do siebie przekonuje. Nieśmiało można dostrzec, że dzień coraz dłuższy więc, mimo zimowych prognoz, z nadzieją wyglądam wiosny. 

A tymczasem, z moją prywatną Wiosną do was przychodzę.

Towarzyszyła mi długo, nawet bardzo długo;-)  Początkowy, wiosenny zapał, szybko gdzieś się ulotnił i schował do szuflady. W zasadzie śmiało mogę powiedzieć, że najwięcej supełków powstało w minionym roku. Spotykałyśmy się zawsze, ilekroć na twórcze zmagania brakowało sił i ochoty a ręce, nieprzyzwyczajone do "nicnierobienia"  domagały się zajęcia.

W domu, w ogrodzie, w podróży..., powolutku, supełek za supełkiem, w myśl zasady "kiedy skończę to skończę" bo nigdzie mi się nie spieszyło.

Aż tu nagle, w ubiegłym tygodniu, któregoś sennego wieczoru na renulkowym instagramie>> mignął mi post z zapowiedzią kolejnej Wiosny. Sama siebie przekonywałam, że to nie jest najlepszy pomysł, że  absolutnie nie mam czasu, że znów mi zejdzie kilka lat i że Wiosna 2018>> ciągle niedokończona, a przecież wypadałoby najpierw jeden wzór skończyć zanim do następnego się zabiorę. 

Niewiele z tego przekonywania wyszło;-)  poza tym, że moja mobilizacja zdecydowanie wzrosła  i w mijającym tygodniu, zamiast z książką, usypiałam z czółenkiem. Tym oto sposobem pierwszymi supełkami przywitałam Wiosnę 2021>> a Wiosna 2018 nareszcie doczekała się zakończenia.

 





Mnóstwo przyjemności po drodze...

miliony supełków,  pół kilometra nici i około 50 cm średnicy.

Całkiem słuszny kawałek koronki.
Jestem z siebie dumna, a co, wolno mi! :-D

Pozdrawiam:-)

Ola




15 komentarzy:

  1. Możesz być dumna i to bardzo dumna. Twoja wiosna Olu to najpiękniejsza wiosna jaką w życiu widziałam. Cudo i mistrzostwo świata. Delikatna jak marzenie, bo przecież właśnie taka jest frywolitka. Przepiękna i słusznych rozmiarów. Cieszę się razem z Tobą, że udało Ci się ją skończyć. Będę trzymać kciuki za kolejną wiosnę i mam nadzieję, że doczekam końcowego efektu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ukończenia serwetki :) Piękna jest... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna serwetka Olu, podziwiam misterność wykonania. Pozdrawiam milutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu masz i maje wielkie zachwyty, bo jest nad czym. Serwetka jest przepiękna , koronka cudowna, a ja mam wielki podziw dla Ciebie za wytrwałość. Warto było nie spiesznie ale do przodu bo efekt końcowy to mistrzostwo świata.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu, słów mi brakuje, serweta nie dość, że piękna, to duża, misterny splot, wykonanie perfekcyjne.
    Jesteś królową koronka.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Padłam z podziwu :) Gratulacje przepiękne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ to misterna praca!!! Cudeńko. Podziwiam przeogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czas tu grał strategiczną rolę ;)
    Ale mimo wszystko nie on a efekt końcowy się liczy.
    A ten jest piękny!
    Może i niespieszno ale powstało cudeńko! <3

    Podziwiam zapał i zacięcie

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto było czekać:) szczęka opada na widok tego arcydzieła :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczena mi opadła! Olu jest cudnie:) podziwiam i chylę czoła za te frywolne supełki, zachwycaja :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękna wiosna w scenerii zimowej :) super że ją dokończyłaś bo prezentuje się wspaniale, ja w tym roku chyba odpuszczę Renulkową wiosnę 2021,choć zrobiłam wiosnę 2020 i nieźle mi dała w kość -:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Co tu dużo mówić, nad tą serwetka mogę tylko usunąć i podziwiać jej piękno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W głowie mi się nie mieści jak można wysupłać coś tak misternego i pięknego. Brak mi słów Oleńko, jestem zachwycona efektem. Zdecydowanie powinnaś być z siebie dumna.
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz powód do dumy i to jaki piękny!!!
    Podziwiam i jestem zachwycona Twoją serwetką:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger