W dzień gorącego lata...
Dziś znów termometry szaleją i trudno znaleźć chęć na cokolwiek. Powietrze emanuje spokojem, wiaterku brak, tylko upał powoduje, że nad dachami powietrze drży a horyzont zdaje się falować.
Nie będę wiec dziś męczyć Was słowem a postawię na łatwiejsze w odbiorze pismo obrazkowe;-)
Ostatni dzień czerwca mimo upału i ekspresowych jak zwykle wakacji zagnał mnie przed klawiaturę. Czas najwyższy pokazać prace przygotowane na dwie blogowe zabawy.
Najpierw coś dla ochłody, która dziś zapewne w cenie. Lekko mroźny hafcik bożonarodzeniowy wędruje na zabawę z Choinką 2019 do Kasi>>
Pierwszy raz spróbowałam haftu na ciemnej kanwie. Mimo, że efekt bardzo mi się podoba, to raczej nie będzie to moja ulubiona wersja haftu ze względu na mozolność okropną potrzebną aby w te ciemne dziurki utrafić.
Żeby gorącego lata zupełnie nie przestraszyć, a co najwyżej trochę schłodzić, to czas pokazać letnią karteczkę przygotowaną na czerwcowy odcinek zabawy kartkowej u Ani>>. Hafcik już pokazywałam, teraz został tylko oprawiony w kartkę. Postawiłam na motylki a kolorki z palety to biały, niebieski i ecru.
I to by było na tyle w ten gorący, ciągle czerwcowy wieczór.
Uciekam na spacer podelektować się zachodzącym nad morskim horyzontem słoneczkiem bo już jutro horyzont przysłonią domostwa sąsiadów;-)
Spokojnego wieczoru i chłodnej nocy:-)
Karteczki są zachwycające. Piękna gwiazdka na tej granatowej kanwie , druga kartka z kwiatuszkami niczym chabry cudna. A zachodzące słońce nad morzem zjawiskowe. Przyznam, że kiedy byłam nad morzem takiego zachodu nie widziałam w tym roku. Fajnie, że mogłaś odpocząć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, buziaki.
OdpowiedzUsuńHafcik pięknie oprawiony,a że ostatnio mam parcie na niebieski, to podwójnie mnie zauroczył.Ciemna kanwa może dać do wiwatu, wiem coś na ten temat, ale Tobie jednak te nieszczęsne dziurki udało się znaleźć. Efekt świetny.Gratuluję. Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękne prace- obie, zachwycają delikatnością i oprawą,
OdpowiedzUsuńWidać Olu, że wpadłaś po uszy;D
pozdrawiam serdecznie
Olu rewelacyjne prace, zresztą Ty innych nie robisz. Ta śnieżynka na granatowej kanwie wyszła zjawiskowo , trud wyszywania się opłacił. Hafcik z niebieskimi kwiatuszkami rewelacja i cudownie go oprawiłaś w karteczkę.
OdpowiedzUsuńAż się wierzyć nie chce, że jeszcze nie tak dawno mówiłaś że nie lubisz się z igiełka i haft krzyżykowy nie dla Ciebie. A tu proszę jakie cuda wychodzą spod Twoich łapek.
Zachody słońca nad Bałtykiem w tym roku są cudowne.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w zabawie
Karteczka rewelacyjna, taka w Twoim stylu! Na ciemnych kanwach też nie lubię wyszywać, ale efekt rzeczywiście jest.
OdpowiedzUsuńNa szczęście jakoś udało mi się przeżyć wczorajszy dzień, dziś już trochę lepiej, ale boję się ile jeszcze takich dni nas czeka:(
Miłego dnia Olu:)
Hafty wspaniałe, te drobne kwiatuszki wyglądają cudnie, więc i karteczka prezentuje się pięknie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda biały haft na ciemnym tle. Podoba mi się również karteczka - stonowana i bardzo elegancka.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Świetne hafciki niby proste a bardzo starannie i oszczędnie oprawione že prezentują się super ;)
OdpowiedzUsuńTwoje prace zawsze mnie zachwycaja, czy hafty, czy frywolitki,czy torby, wszystko jest piękne.
OdpowiedzUsuńZachody słońca nad morzem bajka!!!!
Wypoczywaj, pozdrawiam cieplutko.:)
Ten haft na ciemnym tle - mistrzostwo :) taki minimalizm ma MOC. Ma w sobie taki ładunek estetyki i elegancji, że nie można przestać na niego patrzeć :) a ta drewniana oprawa to po prostu WOW! :)
OdpowiedzUsuńHafcik oprawiony w kartkę także mi się podoba, kwiatuszkom sznureczek i tło bardzo pasują :):)
Super kartka! Fajnie, że mieszkasz na morzem :)
OdpowiedzUsuńchaberki to istne cudo!
OdpowiedzUsuńa i gwiazdka zachwyca mimo, że dla zimy mam mniejsze poważanie ;)
a tak się odżegnywała od krzyżyków... a tu proszę, specjalista! :)
Piękne hafciki i jak pięknie oprawione! Jestem u Ciebie po raz pierwszy i od razu jestem tak bardzo oczarowany, wspaniale haftujesz! Pozdrawiam, będę gościć tu częściej by więcej podziwiać takich cudeńków! ;)
OdpowiedzUsuńKartka mnie zachwyciła Olu! Jest taka delikatna , suptelna i naturalna:) pikna!!!:):):)
OdpowiedzUsuńOleńko po prostu czadowo dziś na Twoim blogu. Zauroczyła mnie ta śnieżynka tak, że mam ochotę na duplikat. Za to karteczka z chaberkami to istne cacuszko Buziaczki Olu.
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace Olu...ta śnieżynka wygląda zjawiskowo a w karteczce się zakochałam!
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam:)
K.
A dzisiaj lato jest mistrzem kamuflażu, udaje kwiecień, mokry, zimny i wietrzny... (dobrze chociaż, że wybujały zielenią:))
OdpowiedzUsuńJaki to piękny haft, oj, wierzę, że łatwo z nim nie było... ale teraz śnieżynka migocze zalotnie na granatowym niebie!
I to morze, co podbiega i odbiega, no taki zachód słońca to bardzo mnie zachwyca i urządza, zdjęcia pstryknęłaś przepiękne!