Wiosenne przesilenie

Towarzyszące nam od kilku dni wichury przywiały dziś wiosnę. Długo niestety ta wiosna nie trwała, za moim oknem znów leje i wieje. Fajnie by było, gdyby się pani wiosna trochę pospieszyła, bo dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie i  odpuścić nie chce. Snuję się bez celu i chęci po kolejnych dniach i czekam aż mi przejdzie. Czasem udaje mi się ten wczesnowiosenny marazm przegonić chociaż na chwilę i podłubać troszkę wieczorami ale przyznam, że rzadko;-)
Tymczasem marzec biegnie równie szybko jak inne miesiące a wrodzone poczucie obowiązku  nakazuje trochę odkurzyć blogowe sprawy, które przycichły wraz ze mną.
Wpadam więc dziś chociaż na moment z karteczkami na marcowy odcinek zabawy kartkowej u Ani>>. Tym razem, króluje wielkanocne jedzonko, które u mnie przybrało niewyszukaną formę jajek.
Te jajka zniosła kura, która z racji kolorowych piórek na zabawę u Ani się nie łapie, ale jest, i jako najstarsza z rodu,  ma pierwszeństwo w prezentacji;-)
 


A jajca kura zniosła dwa. Pierwsze - haftowane w brązach i niebieskościach na białej kanwie (mam nadzieję, że ta odrobina wiosennej zieleni nie przeszkadza)



A drugie, też białe, rozgościło się na zielonej łące i zakwitło żółtymi, maleńkimi kwiatuszkami frywolitkowymi.



Obie karteczki wędrują do Ani...



a z racji permanentnego stanu przesilenia kwiatuszki posyłam także do Justynki>> na marcowy, kwiatowy odcinek miłości do frywolitki. Mam co prawda jeszcze trochę inne plany w kwiatowym temacie, ale nie wiem czy coś z nich wyjdzie;-)



Korzystając z przypływu blogowej energii, chciałabym się również pochwalić, pięknym i zupełnie niespodziewanym prezentem, który przybył do mnie w tym tygodniu w postaci dwóch, pachnących lawendą panienek. 




Takie cudne tildy szyje Danusia z bloga anstahe.blogspot.com>>.  Tilda w towarzystwie lawendowej paniusi pomagają mi w kuchni a jajeczka czekają na wielkanocne strojenie domu. 
Danusiu bardzo serdecznie dziękuję za tak wspaniałą niespodziankę!

A na sam koniec, chciałbym zaprosić Was do mojego ukochanego, wiosennego lasu, a konkretnie do rezerwatu "Śnieżycowy Jar", który korzystając z cieplejszego powiewu wiosny udało mi się dziś odwiedzić. Ta wycieczka to taka moja tradycja i bardzo osobisty symbol odradzającego się życia. Pisałam o tym miejscu już wiele razy (tutaj>>, tutaj>> i tutaj>>) więc dziś po prostu pospacerujcie ze mną w oczekiwaniu na wiosnę i nową życiową energię.











Witaj wiosno!

Pozdrawiam serdecznie:-)


27 komentarzy:

  1. ALe cudna wiosna w Twoim lesie, z przyjemnością pospacerowałam wirtualnie.
    Kura jest zajebista i gdyby nie to że taka kwiecista też bym ją porwała do zabawy , w końcu kura żyć wiecznie nie będzie i kiedyś stanie się jedzonkiem :-)
    Jajca zniosła śliczne i dorodne, zwłaszcza ta zającowa. Olu kartki są świetne.
    Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kura zasadniczo to też "jedzonko" ... 😎
    Jak na przesilenie to sporo poczyniłas,i sprytnie. Kwiatuszki frywolitkowe sa więc się do zabawy kwalifikują. 😀

    A czy w tym cudnym lesie niedźwiedzi czosnek rośnie? Poszukuję... 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiosennie u Ciebie. Kartki piękne

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kartki, świetnie wkomponowane hafty, które jak widzę do gustu bardzo ci przypadły. Tildy macałam osobiście i podobnie jak Ty zachwycona jestem, ich siostrzyczki u mnie się zalogowały. Śnieżyce cudne, szkoda, że mnie nie zabrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu, wspaniale prezentują się Twoje hafciki i piękną oprawę dostały na karteczkach.
    A jajeczko pełne frywolitkowych kwiatuszków zachwyca :-)
    Prezenty cudne, a wycieczkę mam w planach, tylko nie wiem za ile lat ;-)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego, wiosennego nastroju :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olu tą nastraszą z rodu mnie rozbawiłaś;D
    Kartki śliczne poczyniłaś i coś mi się wydaje, że jednak z igłą się polubiłaś
    "Śnieżycowy Jar" podziwiam niezmiennie razem z Tobą
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam to śnieżyczkowe widowisko z poprzednich lat, coś pięknego! Szkoda, że u nas nie ma takiego miejsca.
    Śliczne karteczki zrobiłaś Oleńko, szczególnie podoba mi się ta z zajączkiem. Za to kurka jest bardzo zabawna! Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kartki, podobają mi się wszystkie i to nawet bardzo. Nie będę przypominać, kto się zarzekał, że igła to nie dla niego, nie przypominam. Natomiast na te kwiatki to trochę nosem pokręcę :-( niby są i widać, że kwiatki i że frywolitka, ale to taka trochę "łatwizna". Oczywiście, że zaliczę, ale …. na pewno wena podpowie Ci jeszcze inne piękne kwiaty i będziemy mogli je podziwiać :-)))))
    Jar cudny i bardzo proszę co roku mi go pokazywać, bo na to zasługuje. Jest cudny :-)
    Pozdrawiam serdecznie i trochę energii i weny podsyłam, bo do mnie trochę wróciła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, za przesyłkę, mam nadzieję, ze szybko dotrze, bo z tą weną i energią dalej kiepsko... ;-)

      Usuń
  9. Wow, niesamowite, wiosenne łany!
    Karteczki rewelacyjne! Fantastyczna, kolorowa kurka zniosła cudownie stonowane jajeczka. Super!
    Pozdrawiam Olu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz co? Najbardziej to Ci tego lasku zazdraszczam. Cudownie to mało powiedziane. Usiąść na pieńku, zatopić wzrok w kwiatach i wsłuchiwać się w ciszę. Ech pomarzyć. Kartki obie sa przecudne, lecz ta kurka to już mnie zauroczyła. Świetna jest. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Haniu, o ciszy to tam niestety nie ma mowy, w ten jeden - dwa wyjątkowe weekendy kiedy śnieżyca kwitnie i można tam wejść (teren poligonu) ciągną w to miejsce tłumy,jest więc gwarno jak w centrum handlowym podczas wielkich promocji:-), za to widok rekompensuje te drobne niedogodności:-)

      Usuń
  11. Ach, jak wiosennie, wielkanocnie, miłe ciepełko aż bije od Twojego wpisu :) Karteczki przesympatyczne, kurka taka fajna, lekko zwariowana, pozytywnie zakręcona :D kwiatuszki frywolitkowe to takie malutkie cudeńka, cukiereczki :)
    Świetne zdjęcia... wspaniale, że masz tak blisko taki uroczy zakątek - choć jak czytam w komentarzu powyżej, wcale nie jest tak spokojnie i odludnie jak się wydaje... :) Ale i tak - ja, człowiek z blokowiska - zazdroszczę bliskości takich zielonych miejsc :):) ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj wiosno! Piękna jest w odslonie tych delikatnych białych dzwoneczków :) a kartki pierwsza klasa, elegancko wykończone, dokładnie przycięte .... Super Olu! I widze ze krzyżyki wciąż Ci po drodze :):):) usciski wiosenne zatem przesyłam i zycze powrotu weny !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. No to wiem na pewno: czas czarów się zaczął! od widowiskowego szaleństwa białych kwiatuszków. I się zaczął wiosenny wesoły czas świąteczny! kartki przepiękne wymyśliłaś, a kurka okrutnie mi się podoba, i jej sukienka w kwiatki, i wyraz twarzy dumny (po nosie odgadłam wyraz twarzy), i te badania terenowe dumnym nosem:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne karteczki!!! Wspaniałe, wiosenne zdjęcia!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Kartki są przeurocze.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Poczułam wiosnę, kartki są cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ piękne! Kurka jest przecudna! ��❤
    Pozdrawiam, Basia

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie też pewien zastój i to nie z winy pogody, a raczej mojego ciągłego prucia robótek wszelakich. Dziergam i pruję, pruję i dziergam i wpadam w głębinę zniechęcenia. Ale wiosenne słoneczko i powoli ukazujące się pączki na drzewach dają mi jeszcze tę siłę, by wszystko znieść i nie dać się temu marazmowi.
    Czy uwierzysz, że nigdy nie byłam w lesie o takiej porze, by zobaczyć te piękne zwiastuny wiosny w postaci tych kwiatów? Od razu lepiej się czuję, nawet gdy widzę je na Twoich zdjęciach. I jak tu nie kochać wiosny?
    Robótki super - energetyczna kurka skradła mi serce:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Haftowana, kwiatowa kurka bardzo mi się podoba:) Karteczki też są bardzo ładne:) sprezentowane lale sympatyczne,a spacer po takim lesie na pewno dodaje nowej enregi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne karteczki, wspaniałe prezenty i cudny spacer po okolicy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. To ,że te karteczki są śliczne ,łącznie z tym kolorowym kurczakiem ,który wymiata i to bez dwóch zdań
    Ale ta wiosna ,ten las,te promienie słoneczne padające na ukwiecone łany to aż dech zapiera .Uwielbiam takie klimaty,obdarte kory z drzew,gdzie natura rządzi się swoimi prawami.Cudnie ,po prostu cud,miód.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Jejciu jakie cuda i jakie piękne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne prace :) a hafciki urocze wykorzystałaś

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne kartki i laleczki! Też bardzo kocham Las :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Prawdziwa wiosna u Ciebie, jajeczkowa kurka cudaczna i cudna. Prezenty które otrzymałaś są wspaniałe, ale najbardziej mnie zachwyciły łany wiosennych kwiatów.
    Pozdrawiam Cię cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger