Gadulstwo bywa zaletą;-)
Wiem, że jestem blogową gadułą, ale zawsze lubiłam pisać wypracowania, a że tak się jakoś poukładało, że moje życiowe wybory nie poszły w strony humanistyczne, to teraz wyżywam się "literacko" na blogu :-D.
Przy okazji wyplecenia sobie tej gazetowej podkładki>> rozgadałam się jak zwykle, dzieląc się oczywiście całą historią jej powstania i nadmieniając przy okazji, że brakuje mi serwetki na stół. Jak to w blogowym świecie bywa, szybko znalazł się ktoś, kto postanowił mi taką serwetę wydziergać. Tym kimś jest specjalistka od szydełka i nie tylko, czyli Beatka, z bloga My kobiety>>. Serwetka, a właściwie serweta o średnicy ponad pół metra dotarła do mnie w piątek i zaraz trafiła na stół, nawet została wyświęcona, bo akurat tego dnia odwiedził mnie ksiądz po kolędzie.
Przy okazji wyplecenia sobie tej gazetowej podkładki>> rozgadałam się jak zwykle, dzieląc się oczywiście całą historią jej powstania i nadmieniając przy okazji, że brakuje mi serwetki na stół. Jak to w blogowym świecie bywa, szybko znalazł się ktoś, kto postanowił mi taką serwetę wydziergać. Tym kimś jest specjalistka od szydełka i nie tylko, czyli Beatka, z bloga My kobiety>>. Serwetka, a właściwie serweta o średnicy ponad pół metra dotarła do mnie w piątek i zaraz trafiła na stół, nawet została wyświęcona, bo akurat tego dnia odwiedził mnie ksiądz po kolędzie.
Prezentuje się przepięknie i bardzo mi się podoba. Co ciekawe została nawet zauważona przez ten "sort" domowników, dla którego takie detale domowego ogniska jak serwetki są raczej niezauważalne. Kiedy już "wymacałam" i przyjrzałam się dokładnie precyzji z jaką została wykonana, to stwierdziłam, że jeszcze wiele się muszę namachać szydełkiem, żeby takie równiutkie, szydełkowe koroneczki wydziergać.
Dziś zapraszam Was więc do stołu:-)
Beatko serdecznie dziękuję i obiecuję się wywiązać z naszej umowy najszybciej jak się da.
Rozłożenie tej pięknej serwetki na stole, to był mój jedyny kontakt z rękodziełem w minionym tygodniu, "dobra zmiana" niestety skasowała mi nawet wolne wieczory, przynajmniej na jakiś czas :(
Pozdrawiam :-)
Przepiękna serweta - świetny wzór i super wykonanie! Widzę, że mamy coś wspólnego, bo ja jestem humanistką, która wiecznie coś oblicza:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcudowna! ja mam problem z równym naciąganiem takich większych prac...
OdpowiedzUsuńBeata ma WIELKIE serducho- cudna serweta i mega pracochłonna nic dziwnego że "sort" zauważył 😁
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Serwetka jest przepiękna , nasze koleżanki blogowa to jak małe czarownice, czytają w myślach i między wierszami i uwielbiają niespodzianki :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Olu i nie zapominaj że jeszcze Ci noce zostały :-)
Piękna serweta Olu, a Beatka zawsze jest bardzo uczynną koleżanką:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Kunsztowna i piękna serweta, i super szykowny ma wzór. A teraz pokropiona, no to pewnie będzie miała specjalne i konkretne właściwości! jestem pewna, że Beatka będzie bardzo zadowolona:)) Wszystkie tzw. dobre zmiany mnie też dają nieźle popalić, to Cię dobrze rozumiem. I faktycznie Ania ma racje! noce są nasze:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta, zazdroszczę talentu mojej imienniczce :D
OdpowiedzUsuńBeatko robi nie tylko piękne serwetki,a wzory wybiera cudowne. I potrafi perfekcyjnie łączyć elementy co wydaje mi się sztuką. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńMatko jedyna ! To ja to u dziergałam ? Ogromnie się cieszę , że się podoba , robiłam ją z sercem :):)
OdpowiedzUsuńHehehehe zartownisia. Piekna serwetka. Gratuluje.
UsuńPiękna serweta, Beatka dała jak zawsze z siebie wszystko! cudo!
OdpowiedzUsuńJaka piękna serwetka! Powiem szczerze, nie lubię blogów gdzie prezentuje się swoje prace a jedyny tekst to: "dzisiaj przychodzę do was z szydełkową, białą serwetką". Zawsze się dziwię, że twórca nie ma nic do powiedzenia na temat swojej pracy.
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest ta serwetka Olu, wykonana perfekcyjnie! To wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Cudna. A już myślałam, że jednak sam wydziergałaś. Fajny prezent :) miło
OdpowiedzUsuńPrześliczna! I wierze ze Ty równie piękna byś wydziergała Olu:)
OdpowiedzUsuńszaleństwo! super dziergadło :)
OdpowiedzUsuń