Serca mam dwa...
... i smutki dwa, śpiewał dawno temu Bajm. I frywolitkowych serduszek i smutków mam pod dostatkiem (dziś zdecydowanie z przewagą tego drugiego;-)), ale podzielę się z Wami tylko tym, co w tytule. Frywolitkowe serce jest tematem kolejnej lekcji z Oswajania frywolitki>> prowadzonej przez Renię>> i Justynkę>>. Tych frywolitkowych serduszek rzeczywiście mam sporo w swojej kolekcji, ale z racji tematu postanowiłam usupłać i jakoś zagospodarować kolejne.
Najpierw powstało białe serduszko (wzór popularny w sieci, autora nie znalazłam), które wraz z kawałkiem lnu zamieszkało w odmalowanej ramce.
Z jednej strony dość trudno sfotografować "przeszklony" obrazek, z drugiej efekt czasami bywa zaskakujący;)
Prosta kompozycja, ale mnie się osobiście podoba, lubię taką prostotę i chyba oprawię w ten sposób także inne koronki tym bardziej, że mam sporo wolnej przestrzeni na ścianach.
Drugie serduszko jest malutkie. Wysupłałam je w celu przetestowania upolowanego niedawno kobaltowo - niebieskiego kordonka (uwielbiam ten odcień) dodatkowo z wplecioną połyskującą nitką. Kordonek kupiony raczej do prac szydełkowych, ale zaspokajając ciekawość wypróbowałam supłania nim na czółenku. Lekko nie było, ta metaliczna nitka niestety zrywa się przy zaciąganiu kółeczek i trzeba supłać "z wyczuciem;)". Za to efekt końcowy naprawdę niezły, szczególnie na żywo, bo zdjęcia niestety nie bardzo wiernie oddają odcień kordonka i połyskującej nitki. Żeby było bardziej życiowo, czyli niezbyt słodko, to serduszko ma w środku sopelek:)
Miałam w planach zrobić dzisiaj jeszcze fotkę rodzinną, ale plany, jak to plany...
Jak tylko ogarnę rzeczywistość, z czym mam ostatnio pewien problem, to może przy okazji dorzucę zdjęcie. Serduszka wędrują oczywiście do zabawy.
Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję, że do mnie zaglądacie:)
Ola
Pięknie ono wygląda za szkłem, takie czyste, białe, niewinne... i fotka wyjątkowa! Za niebieskie serce z sopelkiem lodu to powinnaś dostać pierwszą nagrodę, jakiegoś Pulitzera frywolitkowego, w dziedzinie reportażu oczywiście:))
OdpowiedzUsuńNom, życie czasem jak ta nitka- potrafi złapać supełek - dasz radę kochana, wszystko sie ułoży z całego serducha tego Ci życzę, serca cudne- ja do nitek zdrowia nie mam :D , cudne serduszka, pozdrawiam cieplutko, buziaki
OdpowiedzUsuńAle piękne serducha, uwielbiam Twe frywolki:)są tak delikatne, eleganckie i szykowne. Zawsze na topie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowite są te serducha :) Koncepcja w ramce jest w moim typie, kobaltowe serduszko z sopelkiem i tymi nitkami wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne serca oba-dwa, myślę jednak że więcej jest ich przy Tobie, więc ... :-)
OdpowiedzUsuńObrazek wyszedł cudnie, a kobaltowe serducho jest wyjątkowej urody. Piękne, piękne i jeszcze raz piękne. Pozdrawiam serdecznie :-)
Serduszka są śliczne :) Serduszko w ramce bardzo oryginalne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu mam nadzieję, że twoje smutki już niedługo będą tylko wspomnieniem , czego serdecznie Ci życzę. A serducha są przepiękne Białe w tej rameczce wygląda zjawiskowo , zdjęcie z odbitymi drzewami wyszło bardzo oryginalnie. Drugie kobaltowe w postaći naszyjnika tez mi bardzo podoba zwłaszcza z tą kropelką w środku. Ty wisz że ja frywolitkowe cuda uwielbiam . I tak sobie myżlę że ślicznie by takie serduszka wyglądały na kartce, :-)
OdpowiedzUsuńBuziaczki i powodzenia w odganianiu smutków.
Oba serduszka są śliczne choć nieco bardziej urzekło mnie to białe. Zdjęcie obrazka z odbiciem drzew jest cudne! Życzę Ci Olu, żeby te smuteczki szybko Cię opuściły i mocno ściskam.
OdpowiedzUsuńMnie też najbardziej oczarowało białe serce w ramce. I te jedno zdjęcie z odbiciem bardzo zaskakujące :)
OdpowiedzUsuńskromne białe serduszko w takie oprawie nabrało niezwykłego charakteru :-)
OdpowiedzUsuńczyli jednak rama...robi różnicę ;-D
kobaltowe tez cudne :-)
a smuteczki....niech sobie już pójdą...do lasu! :-)
Piękne serca :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie wygląda to białe serduszko w ramce :) coraz bardziej jestem gotowa do nauki frywolitki :D może się uda - tym bardziej że od początku roku opanowałam wreszcie druty,a wczoraj sznur szydełkowo-koralikowy :D
OdpowiedzUsuńgłowa do góry kochana - jutro będzie lepiej :) dużo pozytywnej energii wysyłam wraz z życzeniami zdrówka i radości i wszystkiego co Ci potrzebne żeby ogarnąć rzeczywistość :)
Śliczne te serduszka :)
OdpowiedzUsuńPiękne serce -autorką jest Mary Konior:) Też je robiłam, ale zawsze u kogoś podoba się bardziej:))Powodzenia w ogarnianiu rzeczywistości! A tak na marginesie mam ten sam problem...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSerduszka piękne wysupłałaś,szczególnie to pierwsze i bardzo przypomina moja zakładkę :)
OdpowiedzUsuńWierzę że Twoje problemy sie rozwiążą po Twojej myśli i pamiętaj, ze po każdej burzy wychodzi słońce- będzie dobrze.
Buziaki
Piękne serduszka.Składały moje serce.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace ,obie mnie zachwyciły:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka a te oprawione w ramce po prostu rewelacja :)
OdpowiedzUsuńAle piękne cuda super ; ) gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObydwa serduszka śliczne,ale to białe jest po prostu przepiękne!!! Bardzo podobają mi się tak oprawione robótki, muszę chyba coś wymyślić na swoją ścianę:)) Jak najmniej smuteczków!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że to co najgorsze już za Tobą...i przesyłam dużo słońca na lepsze jutro:)
OdpowiedzUsuńSerce w ramie, a mimo to odnalazło się poza nią... urzekło mnie najbardziej swą wyrafinowaną prostotą.
Uwielbiam Bajm a i frywolikowe serduszka pięknie Ci wyszły. Głowa do góry, a po burzy zaświeci słońce. Ściskam Cię mocno, mocno... :)
OdpowiedzUsuńrównież lubię taką prostotę
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja: misterne serduszko, surowy len i prosta rama. Efekt jest super!
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacja! Ekstra supłasz.:)) Baaaardzo mi się to serduszko podoba,w tej ramce tak pięknie wygląda, ech... I świetny pomysł z wisiorkiem!
OdpowiedzUsuńŚciskam
Bardzo fajnie wygląda te skromne białe serduszko w tej ramce od razu nabrało wyrazu, podziwiam frywolitkę. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńŚliczne. Podziwiam Cię za te frywolitki
OdpowiedzUsuńserce z sopelkiem... intrygujące;)
OdpowiedzUsuńWyszło śliczne i trud sie opłacał:) A rameczka śliczna. Zdjęcie wyszło super:)!!
Pozdrawiam:)