Na skróty...
wtorek, lipca 14, 2015
42
bez malowania
,
frywolitka
,
koszyki okrągłe
,
koszyki z przykrywką
,
papierowa wiklina
chciałam pójść i wykorzystać wyplecioną kiedyś miseczkę w rocznicowej edycji zabawy u Danusi>> Miseczka szara, pod takim kolorkiem miała wystąpić. Wypleciona ze zwykłych gazet powstała sobie kiedyś dla przyjemności i ciągle czekała na przykrywkę. Pomyślałam dorobić przykrywkę, trochę przyozdobić i wrzucić do zabawy, bo jakoś mało czasu mam ostatnio na robótki pochłonięta sprawami budowlano-remontowymi. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Pokrywkę uplotłam ekspresem, dodałam jej trochę kolorowej frywolitki ze swoich zbiorów i zadowolona z siebie zabrałam się pisanie tego posta. No i kiedy już prawie wszystko było gotowe wróciłam na moment do wymagań opisanych dla szarego koloru, a tu zonk:). Do szarości można było dodać każdy kolor, oprócz niebieskiego, a nie da się ukryć, że mój frywolitkowy dodatek niebieski kolor zawiera. Morał z tego prosty i oczywisty, przed wykonaniem zadania należy najpierw uważnie przeczytać polecenie:)
Ale pękate szare pudełeczko jest i niech już tak zostanie, bo odklejanie frywolitki grozi uszkodzeniami.
A teraz będę się chwalić, a właściwie chwalić Anię, która jakiś czas temu pokazała na swoim blogu śliczne haftowane zakładki o tutaj>> Ponieważ ja się pożaliłam w komentarzu, że w życiu się haftowanej zakładki nie dorobię, to nasza kochana Ania zaproponowała, że się wymienimy. Ja jej usupłam zakładkę frywolitkową o Ona mnie obdaruje haftowaną. Chętnie przystałam i kilka dni temu stałam się właścicielką pięknej haftowanej zakładki, którą już testuję.
Jak widać czytam ostatnio bardzo wakacyjnie i rozrywkowo, polecam wszystkim "dorosłym" małym i dużym: Rene Goscinny "Nieznane przygody Mikołajka" z cudnymi ilustracjami Sempego, gwarantuję dobrą zabawę:)
Umówiłam się z Anią na małą zakładkę a zostałam obdarowana dużą paczką, w której oprócz zakładki znalazła się cała kolekcja papierowych przydasi. Ania dobrze wie, że ja papier kocham:)
Aniu bardzo dziękuję i obiecuję, że frywolitkowa zakładka dla Ciebie zostanie na dniach ukończona;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i zmykam pobiegać trochę po blogowym świecie, bo przez te zawirowania remontowe, trochę mi się zaległości zebrało.
Ola
P.S. Za namową Ani (patrz komentarze:)) postanowiłam zaryzykować i wrzucić szarą miseczkę z niebieskim felerem do zabawy. Najwyżej mnie Danusia wyrzuci i karze główkować dalej, bo przecież rocznicowej zabawy w kolory>> nie mogę sobie odpuścić;)
Cudny koszyczek w tym ubranku:) I zakładka piękna... lubie czytać...
OdpowiedzUsuńHeheh i czytam i się usmiecham pod nosem .. telepatia czy jak ?? znowu nam sie prawie udało podejsć do tematu identycznie . U mnie też szkatułka z przykrywką ( byłas już i widziałaś :-)
OdpowiedzUsuńi tez w szarościach. Ale wiesz wydaje mi się, że Danusia tym razemprzymknie oko na te minimalne niebieskie dodatki , w końcu kolorem przewodnim był szary a i wakacje i rocznica - myśle że Ci odpuści :-)
Szkatuleczka - koszyczek pierwsza klasa, a ta frywolitka na wieczku jest cudna !!!
Buziaczki Olu i cieszę się że zakładeczka Ci sie spodobała :-)
No to może zaryzykuję;) najwyżej dostanę zonk:))
UsuńMiseczka śliczna, bardzo ładnie prezentuje się z przykrywką ozdobioną frywolitką :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek idealny, a ta frywolitka na pokrywce jest piękna więc całość jest po prostu cudowna. Świetna robota :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście gapa ze mnie i nie napisałam, że piękne prezenty dostałaś. Śliczne :-)
UsuńSłyszałam o Mikołajku, ale u mnie w bibliotece nie ma działu dziecięcego, może u znajomych dzieci pobobruję, chętnie bym sobie poczytała... Zakładkę od Ani dostałaś prześliczną, ale Ci wcale nie zazdroszczę, bo sama mam swoje piękne cztery zakładki frywolitkowe, które dostałam od największej artystki, nie tylko frywolitkowej (Oli K).
OdpowiedzUsuńI właśnie z tymi wrzosowymi niebieskościami puzderko jest zjawiskowe:))
Kapitalny pomysł na ozdobienie koszyczka - całość wygląda prześlicznie! Gratuluję Ci Olu ślicznego prezentu i gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOleńko nie miałabym sumienia odrzucić tak śliczną pracę ,bo plecionka śliczna a już to frywolitkowe ozdobienie wieczka jest cudne.Ja w życiu czegoś takiego nie wysupłam .
OdpowiedzUsuńTakże śpij kochana spokojnie,przymykam oko za radą naszej Anulki,
A ona zrobiła dla Ciebie śliczną niespodziankę ,jesteś szczęściarą .
Buziaki i pozdrówka :)
Śliczny koszyczek;) pozdrawiam serdecznie.Agata
OdpowiedzUsuńNiebieski czy nie niebieski... koszyk rewelacyjny! Frywolitki trochę mi szkoda - jakoś ten klej mi boli ;-), a zakładka fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Ten kształt koszyków bardzo mi się podoba i jeszcze z przykrywką tak ślicznie ozdobioną rewelacja
OdpowiedzUsuńRozważ zalaminowanie tej zakładki bo materiał i haft mogą się zabrudzić od częstego używania, zwłaszcza w starszych książkach :-)
OdpowiedzUsuńOlu zakładki Ci zazdraszczam bo już podziwiałam ją u Ani - cudna jest,
OdpowiedzUsuńa że Ania lubi dopchać paczuszki to już się sama przekonałam:D
Koszyczek śliczny - świetnie wypleciony i fajnie sie komponuje z frywolitką:)
pozdrawiam cieplutko:)
Zakładka przepiękna i romantyczna, koszyczek śliczny, a frywolitka cudowna - same superlatywy, ale tak właśnie jest:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek super okrąglutki i frywolitka dodała mu uroku;) Świetna zakładka, tylko podziwiam bo gdzie ja do takich robótek;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKoszyczek śliczny,zakładka pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent, gratuluję !!!
Pozdrawiam.
Koszyczek z frywolitka wyglada niesamowicie. Jest taki delikatny i frywolny:)) Po prostu piekny drobiazg. Pozdrawiam goraco:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na ozdobienie pokrywki koszyka, wyszło po prostu super. Ania pięknie Cię obdarowała zakładka świetna:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńśliczny koszyczek:))uroku dodaje że widać pismo z gazety:))
OdpowiedzUsuńUroczy koszyczek a frywolitka to prawdziwe cudo. Paczuszka od Ani bardzo fajna, śliczna zakładka. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAle pięknie, równiutko wypleciony :)
OdpowiedzUsuńTwoje koszyczki są takie równiuteńkie!!! Frywolitkowy element pieknie sie wpasował!!!
OdpowiedzUsuń"dzbanuszek" jak zwykle cudnie równiutki :-)
OdpowiedzUsuńfajne prezenty :-)
Delikatna, ażurowa frywolitka dodała szczególnego uroku szaremu koszyczkowi. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny koszyczek, pojemny :) i ma fajny kształt
OdpowiedzUsuńŚliczny ten koszyczek, a frywolitka pięknie go zdobi i ożywia.
OdpowiedzUsuńAle równiótkie są Twoje sploty wiklinowe, próbowałam, wiem że to nie takie proste...
OdpowiedzUsuńpięknie uplecione pudełeczko, podziwiam za wykonanie
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszło a frywolitkowe dodatki dodały mu jeszcze uroku . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek, pięknie mu w tym frywolitkowym ubranku:)
OdpowiedzUsuńZakładka urocza i nawet z makramowymi dyndołkami:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne pudełeczko, ta frywolitka na wieczku bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje koszyczki, ale z frywolitką wręcz ubóstwiam.
OdpowiedzUsuńZakładka cudna, a i reszta prezentu super ;)))
Nie przepadam za papierową wikliną, ale to pudełeczko i jeszcze ozdobione zbyt dla mnie skomplikowaną frywolitką jest po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńPudełeczko cudne! I jeszcze ta frywolitka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystko piękne frywolitka ślicznie wykończyła pudełko :)
OdpowiedzUsuńCudny koszyczek!!!
OdpowiedzUsuńSuper dełeczko i zakładeczka prezencik również pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńCudne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne pudełko! Zaskoczyło mnie, że ozdobiłaś je frywolitką, bo to przecież nie powinno do siebie pasować! A jednak pasuje i wygląda razem świetnie :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMiseczka jest śliczna, a frywolitka na wieczku to jak wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie surowe pudełeczko ozdobiłaś dekoracyjną frywolitką. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń