Jaki tu spokój...
Uwielbiam ten letni czas, kiedy rozkojarzenie nie komplikuje rzeczywistości i mogę sobie żyć na pół gwizdka celebrując wakacyjny marazm. Niebieski kolor, który ponoć ulubiony jest przez największą część ludzkości, jest wspaniałym synonimem letniego spokoju, przecież nie bez powodu, pogodne niebo jest błękitne...
Chabry w towarzystwie niebieskiego właśnie oraz ramki, zadała nam Ania w tym miesiącu, w swojej zabawie kartkowej>>. Tym razem udało mi się spełnić wszystkie trzy wytyczne, tylko każdą na innej kartce:-)
Najpierw chaber, z którego nieskromnie powiem dumna jestem. Klejony sumiennie z quillingowych paseczków w pewien dłuuugi, deszczowy wieczór. Wybrał się nawet ze mną na wieś i w moich ukochanych chabrach postanowił zapozować. W sekrecie Wam powiem, że kiedy miałam naście lat, to marzyłam sobie, że będę mieć ślubny bukiet z chabrów. Nic z tego marzenia nie wyszło, bo nikt w przedślubnej gorączce przygotowań po polu latać nie chciał, ale słabość do chabrów pozostała.
Chabry w towarzystwie niebieskiego właśnie oraz ramki, zadała nam Ania w tym miesiącu, w swojej zabawie kartkowej>>. Tym razem udało mi się spełnić wszystkie trzy wytyczne, tylko każdą na innej kartce:-)
Najpierw chaber, z którego nieskromnie powiem dumna jestem. Klejony sumiennie z quillingowych paseczków w pewien dłuuugi, deszczowy wieczór. Wybrał się nawet ze mną na wieś i w moich ukochanych chabrach postanowił zapozować. W sekrecie Wam powiem, że kiedy miałam naście lat, to marzyłam sobie, że będę mieć ślubny bukiet z chabrów. Nic z tego marzenia nie wyszło, bo nikt w przedślubnej gorączce przygotowań po polu latać nie chciał, ale słabość do chabrów pozostała.
Potem, a właściwie przedtem;-), powstała kartka na chrzest, w której dominują zadane niebieskości.
A jeszcze wcześniej popełniłam kartkę z ramką, serdeczną ramką, bo kartka chociaż dość nietypowa, na ślub zapalonego tenisisty stołowego pojechała.
I na koniec oczywiście kolaż dla Ani i banerek.
Wszystkiego spokojnego :-)
Wow! Olu, nie mogę się napatrzeć na chabrową kartkę. Jest piękna. Wspaniale odwzorowałaś szczegóły - płateczki, listeczki. Cudo.
OdpowiedzUsuńWszystkie kartki są śliczne!
Uściski:)
Wau, nádherné pohľadnice, hlavne tá prvá s chrpmi :-)
OdpowiedzUsuńA.
Ojej, ten chaber wygląda jak malowany:) absolutnie doskonały, przepięknie wykonany, nie dziwię się wcale, że jesteś z niego dumna :) cala karteczka po prostu zachwyca!
OdpowiedzUsuńPozostałe też są super, lekkie, gustowne, fantastycznie wykonane:)
Ja także uwielbiam lato i wakacje za to rozluźnienie, cudowne nic-nie-muszenie ;) właśnie siedzę nad morzem i już dawno nie było mi tak dobrze :)
Wspaniałe karteczki Oleńko!!! Chaberek cudowny,podziwiam szczerze. Wszystkie Twoje karteczki są piękne,perfekcyjne i szykowne ! Wspanialości!!! Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńOlu zachwycam sie chabrem jest cudowny !!! Chyba sir zgłoszę ms lekcje zwijania tych paseczków 😊
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mak był ideałem a tu mu konkurencja wyrosła w postaci chabru!!!
OdpowiedzUsuńCudo!!! Wszystkie kartki świetne - ta na chrzest taka delikatna a ta na ślub - wprost wymarzona dla miłośników tenisa:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Śliczne, cudne, piękne karteczki. Ale.. Serce skradła ta jedyna, quillingowy chaber. Brawo Olu. Jesteś mistrzem!!! Podziwiam i serdeczności posyłam
OdpowiedzUsuńOlu i ja zachwycam się najbardziej chabrem!!! Cudo! Jak malowany! Pięknie zwijasz te paseczki, podziwiam talent. ja też ciesze się z letniego czasu i szkoda, że to tylko dwa miesiące. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki Olu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne ale ten chaber - no cudeńko!
OdpowiedzUsuńUściski Oleńko:)
Chaber jest cudowny.Nie mogę się na niego napatrzeć.
OdpowiedzUsuńOlu normalnie padłam takie cuda dziś pokazujesz. Nie wiem czym się najpierw zachwyca . Chaber jest niesamowity, kartka z sercem to już poniekąd Twoja wizytòwka. Kartka jest delikatna a jednocześnie bardzo elegancka, jak na taką uroczystość. A slubna kartka mimo ze nie tradycjonalna jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie.
Chaber!! zachwyca i to nie tylko mnie- jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dałabym sobie rękę odciąć, że przykleilas prawdziwy chaber do kartki, jesteś artystka z niebywałą wyobraźnią. Kartki cudne i z sercem i z rakietkami dla tenisisty, cudne prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokojnego leniuchowania.:))
Oj...też mam słabość do polnych kwiatów. Obok chabrów uwielbiam maki! Wszystkie karki cudne😍
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karteczki, a pierwsza z chabrem zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wakacyjnie:)
cudny ten chaber! Muszę się do czegoś przyznać. Nie jestem wielkim fanem tej techniki, ale Twoje kwiaty łapią mnie za serce maksymalnie.
OdpowiedzUsuńZ chabrów robiliśmy słodziutkie winko:)) Uwielbiam te kwiaty!
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki!!!
Serdecznie pozdrawiam:))
Jako miłośniczka chabrów jestem zachwycona paseczkwym odpowiednikiem :) Przepiękna kartka na chrzest, moja bratanica była chrzczona w ten sam dzień. Świetny pomysł na kartkę ślubną, bardziej oryginalnej chyba jeszcze nie widziałam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa początku byłam wręcz pewna, że to prawdziwy kwiat! Jestem pod wrażeniem! W ogóle nie widać kleju :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :) Podziwiam technikę chabru :)
OdpowiedzUsuńQuilling to ciekaqa sprawa
OdpowiedzUsuńOsobiście byłam, macałam i spokoju zaznałam. Piękne są.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kartki.
OdpowiedzUsuńPiękności!
OdpowiedzUsuńChaberek urzeka. Konturowy zaczyna się się robić twoim znakiem rozpoznawczym ;)
A i pozostałe cas=iki ujmują skromnością.
Tylko się zachwycać!