Deszczowa niedziela.

Deszczowa, a piękna, bo deszcz bardzo potrzebny. Rzeka płynąca nieopodal mojego domu zamieniła się w wąski strumyczek a mój kręgosłup wysiadł od podlewania. Więc niech pada, tym bardziej, że powietrze  było dziś ciepłe a z pomiędzy deszczowych chmur dziarsko wyglądało słoneczko zachęcając do celebrowania tych króciutkich, słonecznych chwil.
Przełom lipca i sierpnia to czas hortensji, które wodę uwielbiają, więc niech pada, w końcu woda to życie...






Bakcyl frywolnego "celebryctwa" przypętał mi się w ubiegłym tygodniu, trochę (dziesięć dokładnie;-)) tych celebrytek znów nasupłałam ale wszystkie się na sesję foto nie załapały bo jeszcze ciepłe w świat poleciały. Zostało mi pięć (a właściwie to cztery) bo tą z czarnym serduszkiem jeden zakochaniec już  mi podprowadził.




Deszczowa niedziela dobiega końca a ja, na ten nowy, też podobno deszczowy, tydzień zostawiam Was wśród moich hortensji. Ziemi przydomowej, którą na swoje ogrodowe  zapędy mogę poświęcić, mam niewiele, ale ogrodu bez hortensji sobie nie wyobrażam i dlatego mam ich, lekko licząc, ze dwadzieścia. Mam hortensje pnącą, mam odmiany ogrodowe, zdecydowanie bardziej wymagające i oczywiście niezawodne bukietowe, którym niestraszny zimowy, a nawet majowy, mróz.y
Wszystkie niezmiennie kradną mi nie tylko czas i zdrowy kręgosłup ale i serce:-)
 

Wśród odmian ogrodowych prym wiedzie w tym roku niebieska staruszka, połamana w zeszłym roku przez powaloną wiatrem pergolę, powolutku dochodzi do siebie. Pozostałe niestety kwitną bardzo skromnie ogołocone z kwiatowy paków przez wiosenny mróz.



Z mrozu oczywiście nic sobie nie robią odmiany bukietowe. Wielkie, białe głowy "anabelek" pochylone od deszczu, powoli tracą swoją biel.


 
Za to odrobinę późniejsze, prawie dwumetrowe krzewy czarują pełnią kwitnienia



W tym roku chyba najbardziej  hortensjowe serce skradł mi krzew odmiany Ruby syn. Angel's Blush. Ta urokliwa, anielska podług nazwy odmiana, wygląda jakby obsiadło ją stado białych motyli, na dodatek - co rzadkie wśród hortensji - delikatnie pachnie więc motyle, niekoniecznie  białe, bardzo chętnie na niej przysiadają.





Już za moment ta chłodząca biel zacznie się różowić i ocieplać, bo chociaż lato w pełni to dnia powolutku ubywa, więc warto te piękne, letnie  chwile celebrować.
Pozdrawiam:-)


18 komentarzy:

  1. Pięknie Twoim celebrytkom wśród hortensji. Wszystko osobiście oglądałam, chwaliłam, podziwiałam, tak bardzo, że hortensji, w moim ogrodzie dosadzę.Pozdrawiam serdecznie. U mnie też pada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Olu nie wiem sama co mam bardziej podziwiać , .. celebrytki czy Twoje hortensje. Jedne i drugie skradły moje serce. Cudne są.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne bransoletki Olu. Ja, zachwycona tą od Ciebie, zakupiłam czółenka i kordonki by wysupełkować sobie takie. Nie znalazłam jednak instruktażu jak się takie cuda supełkuje. Może wiesz, gdzie szukać. Taki jasny, bo ja jeszcze nic nie umiem:)
    Hortensje piękne!
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuniu, jak odzyskam komputer to Ci podeślę fajne linki, takie z których sama się uczyłam, bo ja samouk jestem 😊 Będziesz śmigać że hej😀

      Usuń
  4. Bardzo ładne i śliczne te bransoletki. Deszcz jest bardzo potrzebny. U nas własnie teraz pada, gdy siedzę czytam i bloga Twojego komentuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudne hortensje !!! Te niebieskie moje faworytki ! I supełki frywolne Olu piekne, no piekne :) usciski !

    OdpowiedzUsuń
  6. Hortensje u Ciebie rosną i kwitną wspaniale, nic tylko zanurzyć się w tym hortensjowym raju. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, kochaniec zapunktuje!
    Przepiękne kwiaty i bransole, czarowne w tym zestawie: celebrytki w hortęsjach,piękno z pięknem, cóż, swój do swego ciągnie.
    Tutaj w niedzielę przeleciał tylko jeden, choć spory deszcz, ale trwał małą godzinkę i od tej pory cisza, niby trochę się zanosi, ale wciąż bez efektu końcowego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne celebrytki,w kwiatach hortensji cudnie wyglądają, piękne masz te hortensje :)
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne są Twoje hortensje i ta ilość odmian powala. Nie widać skutków przymrozku, są zachwycające. Tak jak bransoletki, ale z nazwą celebrytki spotykam się po raz pierwszy, są śliczne, trudno wybrać naj...
    Serdecznie pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że pięknie pięknie i praktycznie wyglądają anabelki opierające się o bukszpany.:))

      Usuń
  10. Posiadam jedną taką bransoletkę i mogę ją podziwiać, jej staranne wykonanie i delikatny urok :)
    Ach, zazdroszczę takiego ogrodu ;) marzy mi się taki niewielki własny zielony zakątek... :) przepiękne hortensje, uwielbiam je w każdym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też uważam, że hortensje to piękne kwiaty,
    jak już nowy domek na swoim RODOs pobudujemy w kazdy wolny zakątek hortensję posadzę ;)
    a co!

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje hortensje tak frywolnie nie zakwitły :) U mnie hortensje ogrodowe nie chcą zimować więc po wielu próbach zrezygnowałam na rzecz bukietowych i hortensji pnącej, która jest niezłomna. Pomimo suszy piękne masz Oleńko okazy. A Twoje frywolitki jak zwykle przeurocze.
    Przesyłam uściski!

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak, warto celebrować każdą chwilkę uciekającego lata i zapamiętać wygląd kwitnących roślin. Hortensje też uwielbiam, mam ich ogromne ilości, ale mój ogród duży, więc mogę sobie sadzić. Twoje hortensje nie dość, że ładnie kwitną to jeszcze są uroczo przystrojone w unikatową biżuterię. Bardzo ładną, delikatną. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Olu pięknie Ci zakwitły Hortensjowe cuda. Fakt,że są to przepiękne krzewy, na dodatek nie wymagają od nas zbyt wiele pracy. Twoje frywolne celebrytki fantastycznie się prezentują i myślę sobie, że śmigasz je lotem błyskawicy. Pozdrawiam cieplutko i uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne bransoletki, w prostocie siła. Muszą mi wybaczyć, bo ten wpis dla mnie zdecydowanie wygrały hortensje, każda odmiana jest przepiękna :) U nas ostatnio prawie codziennie pada i dobrze, bo deszcz jest bardzo potrzebny...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger