Wow, cudnie, przepięknie i dlaczego mnie nie wzięłaś? A tym mewom to piórka nie zamarzną? Chyba sobie te zdjęcia na tapecie ustawię, a ponieważ nie wiem które najpiękniejsze to zrobię "pokaz slajdów" z cudną frywolitką włącznie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Olu , cudowne to morze zimą. Lubię bardzo to miejsce. Dwa razy w roku, w maju i wrześniu odwiedzam Mielno, ale zimą jeszcze morza nie widziałam. Wyobrażam sobie jak jest pięknie. To powietrze ...szum fal, och zazdraszczam. Piękne widoki. A i widzę że spory bursztyn ci się trafił. Koniecznie pomyśl jak go oprawić w delikatną frywolitkę, będzie uroczy wisior lub broszka. Serdeczności ślę i pozdraiwam Was i morze
Od czasu do czasu trzeba się zresetować by móc w ogóle jakoś funkcjonować. Wspaniale spędziłaś czas! Uwielbiam morze bez tłumów i bez żaru lejącego się z nieba. Zazdroszczę Ci tych bursztynów;) Serwetka zapowiada się wspaniale. Pozdrawiam Olu:)
Zazdroszczę widoku morza zimą,kiedyś muszę zrobić sobie urlop i wyjechać,nawdycham się jodu,co przy mojej tarczycy byłoby wskazane :) Piękne zdjęcia i piękna serwetka się robi :) Pozdrawiam serdecznie.
Cudne zdjęcia, i bursztyn się znalazł :)) Czasami taki reset jest potrzebny i super, że twój był w takiej uroczej scenerii :)) Serweta śliczna! Pozdrawiam!
O tak taki reset i mnie by się przydał, więc trochę zazdroszczę. Swoją drogą nigdy nie byłam nad morzem zimą. Renulkowej wiosny pięknie przybywa , Pozdrawiam
O tak, ja to dość często potrzebuje taki reset. hihi Chciałabym pojechać nad morze zimą. Przepiękne zdjęcia, bardzo klimatyczne. Można nawet poczuć zapach morza. Serdecznie pozdrawiam. :)
Serweta przepięknie się supła Twoimi rączkami! Wspaniałe zdjęcia zimy i morza, które się ogląda z zapartym tchem, bo onieśmiela ich królewski majestat. Mewy na pewno marzną biedulki, ale trochę też ocieplają wizerunek, bo życie zimą, niewarygodne, ale jednak się toczy. Jakoś tak mówi się, że zimowy reset jest wartościowszy od letniego (ale, czy to prawda?), życzę Ci żeby tak było i żeby zimowe wspomaganie dało rewelacykne rezultaty:))
Cudnie :) zawsze marzyłam o zobaczeniu morza w zimowej szacie. Może kiedyś spełnię to marzenie. Śliczna serwetka:) Pozdrawiam serdecznie, fajnie, że udało ci się odpocząć :)
Olu zdjęcia zachwycające. Widaćjak tam cudownie nawet o tej porze roku. Spacerki brzegiem wzburzonego morza dla zdrowotności, a widoki oczom i duszy ku pokrzepieniu. Reset przyjemny i pożyteczny, a i frywolna praca wspaniała. Mogę tylko powzdychać i t3sknic po cichutku za takim resetem. Może kiedyś! Buziaki i uściski ślę.
Wow, cudnie, przepięknie i dlaczego mnie nie wzięłaś? A tym mewom to piórka nie zamarzną?
OdpowiedzUsuńChyba sobie te zdjęcia na tapecie ustawię, a ponieważ nie wiem które najpiękniejsze to zrobię "pokaz slajdów" z cudną frywolitką włącznie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Jak pięknie! Cudowne zdjęcia Olu. Widzę, że skarb tez znalazłaś:)))
OdpowiedzUsuńTworzyć w takim otoczeniu - marzenie! To i cuda powstają!
Uściski:)
Piekne miejsce,a tym mewom to slopki w zimnej wodzie marzna,pozdrawiam cieplo,nigdy nie bylam nad morzem zima,tak inaczej
OdpowiedzUsuńOlu , cudowne to morze zimą. Lubię bardzo to miejsce. Dwa razy w roku, w maju i wrześniu odwiedzam Mielno, ale zimą jeszcze morza nie widziałam. Wyobrażam sobie jak jest pięknie. To powietrze ...szum fal, och zazdraszczam. Piękne widoki. A i widzę że spory bursztyn ci się trafił. Koniecznie pomyśl jak go oprawić w delikatną frywolitkę, będzie uroczy wisior lub broszka. Serdeczności ślę i pozdraiwam Was i morze
OdpowiedzUsuńPrzepiekne widoki i na morze i na frywolitkę !!! Rewelacja ze przyjemnie i pożytecznie Ci minął Olu czas ;)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu trzeba się zresetować by móc w ogóle jakoś funkcjonować. Wspaniale spędziłaś czas! Uwielbiam morze bez tłumów i bez żaru lejącego się z nieba. Zazdroszczę Ci tych bursztynów;)
OdpowiedzUsuńSerwetka zapowiada się wspaniale.
Pozdrawiam Olu:)
Zazdroszczę widoku morza zimą,kiedyś muszę zrobić sobie urlop i wyjechać,nawdycham się jodu,co przy mojej tarczycy byłoby wskazane :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękna serwetka się robi :)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudne zdjęcia, i bursztyn się znalazł :)) Czasami taki reset jest potrzebny i super, że twój był w takiej uroczej scenerii :)) Serweta śliczna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO tak taki reset i mnie by się przydał, więc trochę zazdroszczę. Swoją drogą nigdy nie byłam nad morzem zimą.
OdpowiedzUsuńRenulkowej wiosny pięknie przybywa ,
Pozdrawiam
O tak, ja to dość często potrzebuje taki reset. hihi Chciałabym pojechać nad morze zimą. Przepiękne zdjęcia, bardzo klimatyczne. Można nawet poczuć zapach morza.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. :)
Fajny reset! Jak tym mewom nóżki nie marzną :)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSerweta przepięknie się supła Twoimi rączkami!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia zimy i morza, które się ogląda z zapartym tchem, bo onieśmiela ich królewski majestat. Mewy na pewno marzną biedulki, ale trochę też ocieplają wizerunek, bo życie zimą, niewarygodne, ale jednak się toczy. Jakoś tak mówi się, że zimowy reset jest wartościowszy od letniego (ale, czy to prawda?), życzę Ci żeby tak było i żeby zimowe wspomaganie dało rewelacykne rezultaty:))
Świetny reset. Piękne fotki. Frywolitki cudna pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, pełny relaks :) Nigdy nie byłam zimą nad morzem, pięknie wygląda. Śliczna serwetka powstała :)
OdpowiedzUsuńCudnie :) zawsze marzyłam o zobaczeniu morza w zimowej szacie. Może kiedyś spełnię to marzenie.
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka:)
Pozdrawiam serdecznie, fajnie, że udało ci się odpocząć :)
Cudne zdjęcia, a frywolitka przepiękna, jak znajdujesz czas na tyle prac?
OdpowiedzUsuńMorze kocham i aż zazdraszczam tych widoków.:)
Piękne zdjęcia, super wyjazd a frywolitka? tylko wzdycham.Do zobaczenia.
OdpowiedzUsuńOlu zdjęcia zachwycające. Widaćjak tam cudownie nawet o tej porze roku. Spacerki brzegiem wzburzonego morza dla zdrowotności, a widoki oczom i duszy ku pokrzepieniu. Reset przyjemny i pożyteczny, a i frywolna praca wspaniała. Mogę tylko powzdychać i t3sknic po cichutku za takim resetem. Może kiedyś! Buziaki i uściski ślę.
OdpowiedzUsuńOjej :) taki post to więcej niż tysiąc słów....
OdpowiedzUsuńCudnie popatrzeć na takie widoki... i... przeżywać... :)
uściski!
śliczna serwetka powstaje :)
OdpowiedzUsuńklimaty morza uwielbiam dziękuję za miłe spotkanie miło było cie poznać :)pozdr
Fajny ten reset ale z tym opalaniem to trochę skucha... ;D+
OdpowiedzUsuńz tym opalaniem masz całkowitą rację;D
UsuńOlu każdy potrzebuje wytchnienia i oderwania sie od codzienności.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i cudowna okolica- napiszesz gdzie byłaś??
Buziaki
Byłam w Mielnie, to moje ulubione miejsce ale tylko po sezonie, latem straszny tam hałas:-)
Usuń