24 komentarze:

  1. Wow, cudnie, przepięknie i dlaczego mnie nie wzięłaś? A tym mewom to piórka nie zamarzną?
    Chyba sobie te zdjęcia na tapecie ustawię, a ponieważ nie wiem które najpiękniejsze to zrobię "pokaz slajdów" z cudną frywolitką włącznie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pięknie! Cudowne zdjęcia Olu. Widzę, że skarb tez znalazłaś:)))
    Tworzyć w takim otoczeniu - marzenie! To i cuda powstają!
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne miejsce,a tym mewom to slopki w zimnej wodzie marzna,pozdrawiam cieplo,nigdy nie bylam nad morzem zima,tak inaczej

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu , cudowne to morze zimą. Lubię bardzo to miejsce. Dwa razy w roku, w maju i wrześniu odwiedzam Mielno, ale zimą jeszcze morza nie widziałam. Wyobrażam sobie jak jest pięknie. To powietrze ...szum fal, och zazdraszczam. Piękne widoki. A i widzę że spory bursztyn ci się trafił. Koniecznie pomyśl jak go oprawić w delikatną frywolitkę, będzie uroczy wisior lub broszka. Serdeczności ślę i pozdraiwam Was i morze

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiekne widoki i na morze i na frywolitkę !!! Rewelacja ze przyjemnie i pożytecznie Ci minął Olu czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od czasu do czasu trzeba się zresetować by móc w ogóle jakoś funkcjonować. Wspaniale spędziłaś czas! Uwielbiam morze bez tłumów i bez żaru lejącego się z nieba. Zazdroszczę Ci tych bursztynów;)
    Serwetka zapowiada się wspaniale.
    Pozdrawiam Olu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę widoku morza zimą,kiedyś muszę zrobić sobie urlop i wyjechać,nawdycham się jodu,co przy mojej tarczycy byłoby wskazane :)
    Piękne zdjęcia i piękna serwetka się robi :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne zdjęcia, i bursztyn się znalazł :)) Czasami taki reset jest potrzebny i super, że twój był w takiej uroczej scenerii :)) Serweta śliczna! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak taki reset i mnie by się przydał, więc trochę zazdroszczę. Swoją drogą nigdy nie byłam nad morzem zimą.
    Renulkowej wiosny pięknie przybywa ,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. O tak, ja to dość często potrzebuje taki reset. hihi Chciałabym pojechać nad morze zimą. Przepiękne zdjęcia, bardzo klimatyczne. Można nawet poczuć zapach morza.
    Serdecznie pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny reset! Jak tym mewom nóżki nie marzną :)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Serweta przepięknie się supła Twoimi rączkami!
    Wspaniałe zdjęcia zimy i morza, które się ogląda z zapartym tchem, bo onieśmiela ich królewski majestat. Mewy na pewno marzną biedulki, ale trochę też ocieplają wizerunek, bo życie zimą, niewarygodne, ale jednak się toczy. Jakoś tak mówi się, że zimowy reset jest wartościowszy od letniego (ale, czy to prawda?), życzę Ci żeby tak było i żeby zimowe wspomaganie dało rewelacykne rezultaty:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny reset. Piękne fotki. Frywolitki cudna pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne zdjęcia, pełny relaks :) Nigdy nie byłam zimą nad morzem, pięknie wygląda. Śliczna serwetka powstała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudnie :) zawsze marzyłam o zobaczeniu morza w zimowej szacie. Może kiedyś spełnię to marzenie.
    Śliczna serwetka:)
    Pozdrawiam serdecznie, fajnie, że udało ci się odpocząć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudne zdjęcia, a frywolitka przepiękna, jak znajdujesz czas na tyle prac?
    Morze kocham i aż zazdraszczam tych widoków.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne zdjęcia, super wyjazd a frywolitka? tylko wzdycham.Do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu zdjęcia zachwycające. Widaćjak tam cudownie nawet o tej porze roku. Spacerki brzegiem wzburzonego morza dla zdrowotności, a widoki oczom i duszy ku pokrzepieniu. Reset przyjemny i pożyteczny, a i frywolna praca wspaniała. Mogę tylko powzdychać i t3sknic po cichutku za takim resetem. Może kiedyś! Buziaki i uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojej :) taki post to więcej niż tysiąc słów....
    Cudnie popatrzeć na takie widoki... i... przeżywać... :)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczna serwetka powstaje :)
    klimaty morza uwielbiam dziękuję za miłe spotkanie miło było cie poznać :)pozdr

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny ten reset ale z tym opalaniem to trochę skucha... ;D+

    OdpowiedzUsuń
  22. Olu każdy potrzebuje wytchnienia i oderwania sie od codzienności.
    Piękne zdjęcia i cudowna okolica- napiszesz gdzie byłaś??
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam w Mielnie, to moje ulubione miejsce ale tylko po sezonie, latem straszny tam hałas:-)

      Usuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger