Świąteczna radość?

Szczerze mówiąc, to najbardziej świąteczną radość odczuwam po Świętach:-). Ta cała przedświąteczna gonitwa, która jak na złość łączy się zawsze z gonitwą zawodową, daje mi nieźle w kość. Ale wstyd narzekać kiedy świat dookoła coraz bardziej świątecznym się staje więc - trochę z przekorą - uśmiecham się co rano odliczając dni do Świąt. A nocą, kiedy już dzienne sprawy jako-tako ogarnę uprawiam niezmiennie frywolne medytacje, żeby dać głowie trochę odpocząć i chociaż odrobinę prawdziwej przedświątecznej radości doświadczyć.
Z tych medytacji śniegu mi znów troszkę nasypało. Zapasy śnieżynek ostatnimi czasy trochę mi stopniały a choinka - czekająca już za progiem - całkiem pokaźnych rozmiarów się wydaje, więc trzeba działać, co by było ją w co odziać, kiedy w domu  rozgości się świątecznie. 





Wzory (Robin Perfetti, Lene Bjorn, Renata Niemczyk, Christiane Eichler)  - poza tym serduszkowym maleństwem w środku - znane i wielokrotnie wypróbowane. Ten środkowy motyw może niekoniecznie musi być śnieżynką, ale  ten świąteczny klimat dookoła sprawił, że u mnie śnieżynką został. Autorką wzoru jest Japonka o pseudonimie MC..H (instagram>>)
A świąteczne zawirowania nawet pogodzie się udzieliły bo dziś rankiem przywitał mnie śnieg, tym razem prawdziwy. Nie było go zbyt wiele i dość szybko topniał, ale świat pojaśniał tak pięknie, że mimo sterty zalegających obowiązków uciekłam na chwilkę odetchnąć tą bielą.



Jak myślicie, który śnieg ładniejszy?

Pozdrawiam serdecznie i biegnę dalej, gonić życie i  Święta:-)


18 komentarzy:

  1. Przepiękny śnieg i ten frywolny i ten naturalny. Frywolny kocham, o czym chyba już powszechnie wiadomo, ten naturalny w zależności od okoliczności. Twoje śnieżynki są wyjątkowej urody, perfekcyjnie usupłane i cudnie przedstawione światu. Pilnuj je, bo znowu Ci stopnieją, chętnych na pewno wielu. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olu jak dla mnie twój frywolny śnieg jest najpiękniejszy, zawsze !!!
    Cudowne te śnieżynki w przepięknej scenerii.
    Ja też lubię najbardziej tą poświąteczną radość, bo ta przed jest bardzo męcząca :-)
    Buziaczki przesyłam i lecę pakować prezenty

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie Twój Olu!
    Przepiękny, frywolitkowy śnieg, bo gwiazdeczki cudne i nie topnieją tak szybko, jak te prawdziwe.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie śnieżynki Twój świat zasypały.Doskonale, perfekcyjnie i ślicznie. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Cudne! Niesamowite! Piękne! Oczu nie można od nich oderwać :). Wspaniale wykonane. Podziwiam precyzję! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Oleńko :) Twoje frywolne medytacje sprawiają, że świat staje się piękniejszy a każda z usupłanych śnieżynek jest tak śliczna, że oczu oderwać nie można. Też jestem zaganiana przedświątecznie, ale tak jest co roku...zabieganie minie i nastanie piękny świąteczny czas. Tego Ci właśnie życzę...pozdrawiam cieplutko Alka S.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie sypnęło śniegiem,oczywiście tym frywolitkowym,on przynajmniej nie stopnieje :)
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię zimy i śniegu, ale gdyby sypnęło tak frywolnie byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie. Niezmiennie podziwiam i napatrzeć się nie mogę na ten frywolny śnieg. Dotychczas lubiłam to świąteczne zamieszanie. W tym roku jest mi wszystko jedno. Pozdrawiam serdecznie i ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne śnieżynki i te Twoje Olu zdecydowanie fajniejsze- nie lubię zimy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Magiczne gwiazdeczki. Twoja choinka będze przepiękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny ten śnieg Olu :) Zajrzyj proszę na skrzynkę mailową :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba pani zima poczuła ducha rywalizacji, bo właśnie podsypała tu lekko śniegiem. I cóż, nie porównuj nawet, Twoje frywolitkowe gwiazdeczki są bezkonkurencyjne i najpiękniejsze w świecie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę się zdecydować która śnieżynka ładniejsza.... chyba każda ładniejsza ;)
    Oj, kiedy ja się nauczę operować dwoma czółenkami...i kiedy się nauczę czytać te bardziej skomplikowane wzory...? Bez Justynki sie nie obejdzie ;)

    Wesołości wszelkiej w tym gonieniu i oczekiwaniu! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Te frywolne śnieżynki są również bajeczne. Zachwycają mnie te frywolne prace,oj zachwycają, mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Olu Twoje sniezynki piękniejsze i do tego zdecydowanie trwalsze:) cuda !!! Juz zazdroszcze Ci choinki, bedzie przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne są te Twoje śnieżynki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne te frywolne ozboby:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniałe są te Twoje "frywolne medytacje" :D określenie - podobnie jak Twoje prace - są po prostu fantastyczne :) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger