Jubileusz.

Wydaje mi się, że wszelkie rocznice, jubileusze i święta, nawet jeżeli ich hucznie nie obchodzimy, wyznaczają rytm naszego życia. To takie stałe punkty roku, które gonią na przykład do sprzątania domu:-) a poza tym skłaniają do refleksji, wspomnień, prób robienia podsumowań albo postanowień. Mam wrażenie, że szczególnie my kobiety tak mamy, że staramy się celebrować te dni, panowie chyba przywiązują do tego zdecydowanie mniejszą wagę.
Zostałam poproszona niedawno o zrobienie kartki na jubileusz 50 - lecia małżeństwa. Jak to bywa u mnie z tego typu kartkami szło mi dość opornie. Gdyby osoby, które "żyją" ze scrapbookingu robiły kartki moim tempem, to najpewniej umarłyby z głodu:-) Przymierzając się do kartki uznałam, że jednak spróbuję chociaż trochę ozłocić te małżeńskie gody zgodnie z ich nazwą. Problem w tym, że jak już nieraz tu deklarowałam, zdecydowanie złotolubna nie jestem. Nic więc dziwnego, że sekwencję: planowanie, wycinanie, składanie, dopasowywanie powtórzyłam kilka razy, bo zazwyczaj na ostatnim etapie stwierdzałam, że to jednak nie to. Ale nie narzekam, ani na samą pracę, ani na jej efekt.

 



Mimo złotych dodatków (papier nazywał się złoto antyczne) kartka mi się nawet podoba i mam nadzieję, że spodoba się także osobie, która ją zamówiła i oczywiście Jubilatom. Dorobiłam również stosowne opakowanie.





Okazja, na którą kartkę przygotowywałam, natknęła mnie  jak zwykle do rozmaitych rozmyślań i wspomnień.  50 lat razem, napisałam na kartce i zaraz pomyślałam sobie, że to dla mnie brzmi trochę jak science fiction. Na razie marzę skrycie o doczekaniu własnej pięćdziesiątki:-). 
Tak się składa, że jutro mam swój mały jubileusz, który jest kolejnym rokiem przybliżającym mnie do spełnienia tego dziwnego marzenia;-). Nazywam sobie ten dzień roboczo "drugimi urodzinami". Trzy lata temu, 25 września, w taki zwykły, niezapowiadający się jakoś specjalnie czwartek, życie sprawiło mi ogromną niespodziankę w postaci bardzo dużych szans na jego rychłe zakończenie. Lekarz który przekazywał mi te hiobowe wieści, polecony ekspresem specjalista oraz niezawodny dr Google byli tym razem wyjątkowo zgodni, moja najbliższa przyszłość nie wyglądała różowo, a ta dalsza właściwie nie wyglądała wcale. Co się czuje w takim momencie? O czym się myśli? Pewnie dziwnie to zabrzmi, ale pamiętam doskonale, że poczułam spokój. Wszystkie dotychczasowe, "wielkie" codzienne problemy nagle przestały istnieć. Ludzie często malowniczo deklarują, że na wypadek takich wiadomości rzuciliby wszystko i pojechali w podróż dookoła świata albo zajęli się spełnianiem swoich niezrealizowanych marzeń. No cóż, w podróż życia nie pojechałam, miałam za mało czasu:-). Niecałe dwa tygodnie na uporządkowanie wszystkich ważnych spraw oraz mój wrodzony pragmatyzm i poczucie odpowiedzialności stawiały mnie co rano skutecznie do pionu. Poza tym dbając o przyszłe zaplecze finansowe normalnie chodziłam do pracy, nie mam czegoś takiego jak urlop, a pewna pani doktor z rodzinnej przychodni, której nakreśliłam sytuację i poprosiłam o kilka dni zwolnienia na ten czas z całą uprzejmością stwierdziła, że ona nie jest od wypisywania zwolnień;-). Tym sposobem ten pamiętny wrzesień, który całkowicie zmienił moje podejście do życia minął mi bardzo szybko, tylko bezsenne noce trochę się dłużyły.
Znowu się rozpisałam, ale tak to już jest, że rocznice i jubileusze niosą ze sobą lepsze lub gorsze wspomnienia. Cała sztuka, to się w nich nie zatracić i pilnować zasady, że najważniejszym dniem w życiu jest zawsze ten dzisiejszy, w końcu to "dziś jest pierwszy dzień, reszty naszego życia" (Emily Giffin). A moim najmilszym wspomnieniem z tego pamiętnego, wrześniowego dnia jest przepiękna, słoneczna pogoda i ciepła, wrześniowa noc spędzona w ogrodzie przy butelce dobrego wina:-D (Wino było zamiast podróży dookoła świata, a do pracy wyjątkowo w piątek nie poszłam, żeby była jasność;-))

I tego słoneczka i jesiennego ciepła Wam i sobie życzę na jutro, czyli w moje trzecie "drugie urodziny":-) i cały nadchodzący tydzień.

21 komentarzy:

  1. To piękny i bardzo elegancki komplecik, będzie śliczną pamiątką niezwykłej rocznicy.
    Nawet nie wiesz Oleńko jak wiele nas łączy :) Najważniejsze, to cieszyć się każdą chwilą i każdym drobiazgiem. Życzę Ci wspaniałych urodzin - tych i wielu kolejnych, nie tylko do magicznej "50".
    Serdecznie przytulam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oleńko kartka jest przepiękna i na pewno spodoba sie Jubilatom:)
    a Tobie Kochana życzę samych pogodnych tych drugich urodzin, oby nigdy więcej nie powtórzyły sie takie wiadomości.
    Trzymaj sie i dużo zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna i elegancka kartka :)
    Nas też dopadła we wrześniu ta "Hiobowa " wiadomość ! Też mąż ma dwa tygodnie na załatwienie najpilniejszych spraw , bo jutro nie wiadomo jakie będzie ... jeśli w ogóle będzie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny komplet na cudną rocznicę. Kartka i pudełko są idealne, mają wszystko w sobie i nie są przeładowane, ale jak mogło być inaczej u Mistrzyni papierkowej, a może papierowej? Mniejsza rocznica nie mniej ważna i należy się z niej cieszyć i z każdym dniem do przodu :-) Trzymam za to kciuki, zresztą nie od dzisiaj :-) Pozdrawiam serdecznie i uprzejmie donoszę, że u nas przestało lać i nawet na chwilę wyszło słońce :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu komplet jest uroczy! Delikatny ale gustowny i sliczny:)
    A ta opowieść o drugich urodzinach jest piękna, podziwiam to jak teraz o tym wspominasz, znam jedna osobę która tez obchodzi takie "urodziny", niezwykły to czas i jakże trudny ale pieknie wspominany, zdrowka Kochana i miłego "dmuchania świeczek":) sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo elegancki komplecik!
    Nie mogę sobie wyobrazić jak zachowałabym się w takiej chwili i podziwiam Cię za takie podejście. Życzę Ci wielu, wielu lat w zdrowiu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny i bardzo elegancki jubileuszowy komplecik.Jak zwykle.Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich drugich narodzin. Życzę Ci jeszcze bardzo wielu takich rocznic.

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu kartka świetna. Na taką okoliczność idealna. Moi rodzice mają niebawem 60 lecie. Wyobrażasz sobie? Jakoś zleciało jak mówią. Grunt to pozytywne nastawienie do życia i do ludzi. Olu podziwiam Cię za Twoje podejście do życia i życzę nie tylko sławnej 50 tki. Kolejne latka też są ciekawe. Buziaczki i zdróweczka .

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak leciutko o tym napisałaś, jakby to było uratowanie przemarzającego krzaczka hortensji w ogrodzie... Podziwiam Cię za ten spokój, który kojąco naznacza każdy Twój wpis, na każdy temat. Kwitnij długo, do 50-tki, a potem do setki!
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  10. Z jubileuszami jest tak jak napisałaś - piękne podsumowanie :) Życzę Ci wielu, wielu jubileuszy i tych pierwszych i tych drugich, bo wszystkie warto świętować :) A kartka - ze złotego serca pochodzi :) Oczarowała mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olu komplecik cudny, elegancki i dostojny jak na taką rocznicę przystało. Jesteś już pełnoprawną scraperką ze swoim wyrobionym stylem. Ciekawi mnie bardzo ta czcionka którą jest napisany tekst i cyfry. To jakaś ogólnodostępna z pakietu office , czy tez gdzie ja wynalazłaś?
    Jeżeli chodzi o Twoje drugie urodziny.. tak blisko są tych pierwszych, nawet mi trudno sobie wyobrazić jak bym się zachowała. Podziwiam za Twój spokój i za to, że potrafisz tak o tym pisać. Życzę duzo zdrówka i nie tylko 50-tki ale 100-tki.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta czcionka Aniu to Scriptina Pro, można ja ściągnąć za darmo z internetu i zainstalować. Pozdrawiam:-)

      Usuń
  12. Chciałabym napisać: zapomnij o tej rocznicy, która łączy się ze złym czasem w Twoim życiu i strasznymi wspomnieniami, ale wiem o tym, że nic nie dzieje się przypadkiem, nie ma zbiegów okoliczności i wszystko dzieje się "po coś". Więc po prostu życzę Ci samych pięknych jubileuszów, choćby kiedyś w przyszłości 50lecia małżeństwa! jaka to dostojna rocznica, cudownie, że ludzie potrafią być że sobą pół wieku i nie oszaleć:))
    Kartka jest megawspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kartka tak elegancka, że brak mi słów! Jubileusz piękny, to i kartka adekwatna! Często myślę co bym zrobiła gdyby coś.... i zaraz ogarnia mnie ogromny strach.. a czytając Twoje słowa czuje się po prostu spokój i życzę Ci z całego serducha żeby ten spokój w Tobie trwał!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Komplecik cudni jest. Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich drugich narodzin oraz życzę bardzo wielu takich uroczystości. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Komplet piękny, bardzo ładna kompozycja na karteczce:) Dużo zdrowia Olu!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny komplet, jestem oczarowana...też chciałabym mieć taką wspaniałą pamiątkę:-))

    OdpowiedzUsuń
  17. Uroczy, pełen subtelnego piękna komplecik. Olu, życzę Ci dużo zdrowia i wielu pięknych rocznic, drugich i pierwszych, ważne żeby było ich dużo i w zdrowiu. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładny komplet. Dziękuję za wszystkie słowa, których ogrom na pierwszy rzut oka mnie przeraził ;)
    Pozdrawiam serdecznie życząc wszelkiego dobra!

    OdpowiedzUsuń
  19. Olu, dużo zdrówka i słoneczka z okazji twoich urodzin, które by to nie były, i oby tych "drugich" było jak najwięcej.
    A pamiątkę na 50 rocznicę przygotowałaś idealną, ze złotem jak być powinno:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger