Lekkość bytu;-)
Jednemu panu na skwerku
motyl siadł na gazecie.
A pan powiedział ponuro:
- I po co to żyje na świecie?
Ani to z pierza, ani z mięsa,
z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje,
nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał,
nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy
i jakiś taki - za kolorowy...
A dwaj poeci, patrząc
jak motyl skrzydła rozchyla,
bardzo cichutkim szeptem
szepnęli do motyla:
- Gdyby nie było motyli,
my byśmy cię wymyślili.
I chronili przed tym panem,
chronili!
motyl siadł na gazecie.
A pan powiedział ponuro:
- I po co to żyje na świecie?
Ani to z pierza, ani z mięsa,
z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje,
nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał,
nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy
i jakiś taki - za kolorowy...
A dwaj poeci, patrząc
jak motyl skrzydła rozchyla,
bardzo cichutkim szeptem
szepnęli do motyla:
- Gdyby nie było motyli,
my byśmy cię wymyślili.
I chronili przed tym panem,
chronili!
Och te motyle - piękne, delikatne i wrażliwe. Jak ten wiersz Wandy Chotomskiej łączą lekkość z refleksją. Są ponoć alegorią duszy, symbolizują szczęście i przemianę. I chociaż jako motyw są trochę oklepane, to trudno wyobrazić sobie lato bez motyli. Jestem zdecydowanie po stronie poetów;-) Uwielbiam je podglądać. Przysiadają stadnie na budlejach i nie sposób przejść obok nich obojętnie. Tym bardziej, gdy wśród tych najbardziej popularnych w Polsce odmian rusałek, bielinków i czerwończyków do ogrodu zawita taki niecodzienny gość. Zaliczany do najpiękniejszych owadów na świecie, niestety cywilizacja mu nie służy i niełatwo go spotkać. Budleje mam w ogrodzie od kilku lat, pazia królowej "upolowałam" dopiero po raz drugi;-)
A w motyle tematy dobrze wpisują się moje ostatnie rękoczyny. Miałam w planach kartkowy "majdan " rozłożyć dopiero coś koło października, ale jakoś tak zupełnie nieplanowo i trochę przy okazji rozniosła się wieść o moim zapale do wyklejania kartek, więc zamiast delektować się ostatnimi chwilami lata stale coś dłubię w tym temacie. Sezon ślubny w pełni i wbrew powszechnej modzie na lekkość bytu, specjaliści od motyli w brzuchu wciąż chcą przysięgać sobie miłość na dobre i złe.
Na budlejach coraz mniej kwiatów i motyli, poranna rosa, chłodne poranki i noce, a do tego koniec urlopu. Nie zdążyłam nacieszyć się latem, a tu już jesień za progiem i jakoś tak mi z tym nielekko...
P.S. No skoro znawczynie, czyli Ania i Dorota, orzekły w komentarzach, że przez przypadek wpasowałam się w temat sierpniowej zabawy u Danusi>> to się dopisuję ze swoim paziem i pierwszą karteczką:-)
Masz racje, lato szybko minęło, a ja nie zdążyłam się nacieszyć ciepelkiem, motylami, budlejami. Piekne motyle masz:-)
OdpowiedzUsuńKochana polowanie udane - kapitalne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJa mówię Ci żeś Ty do karteczkowania stworzona 💐
Olu biegnij szybciutko z tymi karteczkami do Danusiu Witkowskiej . Pięknie wpisały się w zabawę w kolory razem z cudownym Paziem Królowej. Karteczki obie przepiękne i obie w kolorach tego pięknego motylka.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona zarówno przepięknymi kartkami jak i zdjęciami. Perfekcja w jednym i drugim. Jak ty się już za cos zabierasz to musi być idealnie po mistrzowsku.
Pozdrawiam serdecznie
Piękny okaz :) a u mnie same rusałki ale za to trzy gatunki :)
OdpowiedzUsuńno i przylatuje do mnie jedna piękność - Motylkowy Koliber tak o nim mówiłam :) po wygooglowaniu okazało się, że to jest Furczk-Gołąbek pospolicie nazywany - Polski Koliber :) cudo !!! napatrzeć się na niego nie mogę , wisi w powietrzu i spija nektar a przy tym tak głośno furkocze skrzydełkami, że aż miło słuchać i patrzeć :)
no właśnie! byłam przekonana , że to na wyzwanie Danusi.Dołącz koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńTego absztyfikanta jeszcze na żywo nie widziałam...2x w życiu jedynie spotkałam żałobniczkę... no coż widać prawdziwe piękno rest mocno reglamentowane...
A wiersz wynalazłaś cudny! :)))
To ja uganiam się za admirałem, a u Ciebie taki rarytas! Nigdy na żywo nie widziałam pazia królowej, nawet wówczas gdy miałam budleje (trzy różne). Kartki piekne i eleganckie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Olu:)
Jak gdyby nigdy nic żłopię kawę i raptem się dowiaduję, że Ty taki cudny wpis wczoraj dodałaś... Kartki są piękne, po prostu mistrzowskie, będą wspaniałą pamiątką ślubów! I dzięki za ten wiersz, jest boski, wzruszający i prawdziwy. Kilka wierszy W.Chotomskiej trzymam po kopułą swojej czaszki często je wyciągam, gdy mam zły nastój. Foty przewspaniałe:))
OdpowiedzUsuńOlu bardzo udane polowanie. I Twoje budleje piękne i motyle. A kartki rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Oleńko kartki są prześliczne- delikatne, ale bardzo eleganckie:)
OdpowiedzUsuńja chyba nigdy nie będę miała dość lata i tego ciepełka
Piękne zdjęcia:)
pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:)
Cóż ja tutaj mogę napisać, po ty powyższych komentarzach? Że piękny motyl, że cudne budleje (u mnie przemarzają), że kartki idealne? - tak napiszę, bo to prawda 😇. Uwieczniłaś ma zdjęciach i kartkach pięknie piękne chwile, więc niech trwają. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMotyle też uwielbiam, to nic, ze motyw oklepany. ;) Chciałam zasadzić budleję u siebie, ale przez to deszczowe lato nie było z czego wybierać w ogrodniczym. ;)
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne, stonowane i bardzo eleganckie!
Pozdrawiam
Oj tak, nie lekko na duszy gdy kończy się lato i motyli coraz mniej...
OdpowiedzUsuńKarteczki zrobiłaś urocze i lekkie jak te motyle:)
Pazia jeszcze nie widziałam w swoim ogrodzie, taka rzadkość piękna i ulotności. Może dlatego, że nie mam budlei... Tobie się udało i bardzo Ci zazdroszczę:))))
Miłej niedzieli.
A ja wszędzie widzę motyle to pomyślałam, że Ty też zrobiłas karteczkę do Danutki:)) Tak czy siak cudna i ta z motylkiem i ta druga!! Mnie też jest szkoda lata.... za szybko!
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, może jeszcze będzie normalnie, może jeszcze będzie pięknie?
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabrakło p. Chotomskiej, takie to nasze przemijanie...
Kartki śliczne, a Paź również zachwyca.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Ja też jutro wracam do pracy Oleńko, urlopy zawsze są zbyt krótkie.
OdpowiedzUsuńUdało Ci się zrobić fantastyczne zdjęcia motylkom, uwielbiam je obserwować w ogrodzie.
Ślubny komplecik jest śliczny i niezwykle elegancki.
Przesyłam serdeczne uściski.
Olu paź cudny!!! Karteczki tez piekne ale motyle przebijają wszystko;) budleja u nas dopiero sie rozrasta wiec czekam na te motyle, nasz drugi syn nawet umie je łapać w rece i cieszy sie jak go laskocza i komisyjnie je zaraz wypuszczamy:) sciskam!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam też podglądać motyle - są rzeczywiście piękne! Koleżanka dała mi do nasadzenia kwiat, który przyciąga motyle. I choć jeszcze na nim nie widziałam motyli, to mam nadzieję, że w przyszłym roku będą zlatywać się do niego. Niedawno fotografowałam ważkę - przysiadła na moim balkonie i dzięki temu na zawsze "zamknęłam" ją w ramach zdjęcia - do obejrzenia na moim ostatnim wpisie:)) Szkoda, że cywilizacja niszczy takie piękności:((. Oby nie wyginęły na zawsze!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Pięknego motyla upolowałaś :) A karteczka delikatna i bardzo elegancka, w dodatku w kolorach pazia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCuda upolowałaś a potem wymodziłaś Olenko,bo karteczki pierwsza klasa i do tego uskrzydlone tak jak należało to zrobić .
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za udział w sierpniowych kolorkach i pozdrawiam bardzo serdecznie
Motylek śliczny a karteczki cudne pozdrawiam☺
OdpowiedzUsuńOlu... jestem cała w zachwycie,pięknie się zaczęło od wiersza którego nie znałam 😄,potem cudne zdjecia z budleją i motylem istne cudo..
OdpowiedzUsuńA na koniec przepiękne kartki,jesteś mistrzynią w każdej dziedzinie 😍
Serdeczności przesyłam.
Piękny paź królowej! Karteczki wspaniałe, a jesień...nieunikniona :)
OdpowiedzUsuńPięknego motylka upolowałaś. Karteczki zrobiłaś urocze. Idealne. Wszystko pięknie 😃
OdpowiedzUsuńPiękna praca, a takiego motylka kiedyś malowałam na pergaminie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne motylki :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne prace :3 prześliczne.
OdpowiedzUsuńPiękne, subtelne i stonowane te Twoje kartki :) A na budleję moje dzieci mówią "drzewo motylkowe" i zawsze sprawdzają czy jakiś motylek się tam nie kręci.
OdpowiedzUsuńPiękny motyl, a do tego śliczniutkie Twoje prace!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Piękne karteczki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne - zarówno kartki, jak i zdjęcia
OdpowiedzUsuń