Widzę piękny zegar, który obiecuje (foto 4), że będzie odliczał tylko słoneczne godziny, więc pojawił się blisko Ciebie akurat teraz, gdy jest najbardziej potrzebny:))) Tę skomplikowaną chwilkę powierz profesjonalistom, sama wyłącz wyobraźnię, albo włącz, ale po to, żeby przetwarzać piękno, do którego jesteś stworzona.... Wiem, to praca w kamieniołomach, ale siły wystarczy!!!
Jest piękny!!! I niech ta "chwilka" szybko mija, bo już nie mogę się doczekać kolejnej Twojej pracy. Pozdrawiam i zapraszam do mnie poprostumartasz.blogspot.com
Bardzo podobają mi się Twoje prace.Ja niestety nie potrafię skręcać z papieru.Może kiedyś spróbuję.Z ciekawością będę podpatrywać kolejne prace.Pozdrawiam.
Mechanizmy kupuję w sieci w sklepach dla rękodzielników, wybór ogromny, wystarczy poszukać. Ja zaczynam normalnie jak każde kółko, po wypleceniu a przed malowaniem delikatnie rozchylam rurki na środku i wkładam w nie ołówek, żeby mieć dziurkę do przełożenia gwintu od mechanizmu. Pozdrawiam:)
Pięęękny zegar. Mega staranne wykonanie. Podziwiam!!! Dzięki za wskazówkę jak wstawić mechanizm zegara. Sama właśnie zabieram się za wyplecenie zegara i dlatego szukając inspiracji trafiłam na Twojego bloga. Czy możesz mi powiedzieć jaką średnice ma ten zegar i ilu rurek użyłaś na samym początku? Dokładałaś jakieś w trakcie wyplatania?
Rozpoczynałam tradycyjnie, krzyżakiem 4 na 4, potem oczywiście dokładałam, widać to na zdjęciach po układzie splotu. Zegar ma jakieś 20 cm średnicy. Pozdrawiam i życzę owocnego wyplatania:-)
Udało mi się w końcu wypleść zegar :). Miałam małe problemy z włożeniem mechanizmu tak by wskazówki nie haczyły o tarczę (a tak sie starałam by był mega płaski, ale i tak problem się pojawił). W każdym razie sie udało:). Jeszcze raz dziękuję za inspirację i wszelkie rady :).
śliczny ten zegar na pewno będzie dobrze się prezentował w twojej kuchni
OdpowiedzUsuńI to jest pięęęękne!
OdpowiedzUsuńWidzę piękny zegar, który obiecuje (foto 4), że będzie odliczał tylko słoneczne godziny, więc pojawił się blisko Ciebie akurat teraz, gdy jest najbardziej potrzebny:)))
OdpowiedzUsuńTę skomplikowaną chwilkę powierz profesjonalistom, sama wyłącz wyobraźnię, albo włącz, ale po to, żeby przetwarzać piękno, do którego jesteś stworzona.... Wiem, to praca w kamieniołomach, ale siły wystarczy!!!
Piękny zegar, będzie odliczał szczęśliwe godziny, bo tylko takie będą. Ja w to wierzę. Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się :-)
OdpowiedzUsuńOlu cudny zegar :-). Oj tak Justynko takie zegary tylko szczęśliwe godziny odliczać musi.
OdpowiedzUsuńInspirujący zegar! Niechaj odmierza tylko szczęśliwe minuty:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kamila
Olu zmajstrowałas piekny kolorowy tęczowy zegar. I myśl. tylko o tej tęczy kolorowej . Będzie dobrze, musi być !!!!!. Trzymaj się i powodzenia . !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny - jak to u Ciebie :) fajne są te akcenty kolorystyczne - to jakiś program tv? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo Tele Tydzień, rurki skręcała moja mama i tylko ona zna technologię uzyskiwania takich fajnych kolorowych rurek, ja tak nie umiem:)
UsuńJest piękny!!! I niech ta "chwilka" szybko mija, bo już nie mogę się doczekać kolejnej Twojej pracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie poprostumartasz.blogspot.com
Bardzo fajny! I jaki równiutki! :))
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie :))
Piękny :) Ciekawa jestem tej Twojej kuchni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje prace.Ja niestety nie potrafię skręcać z papieru.Może kiedyś spróbuję.Z ciekawością będę podpatrywać kolejne prace.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper!!ja ciągle nie mogę się zdecydować na wyplatanie z surowych gazet,a jak oglądam takie prace to coraz bardziej mnie ciągnie;)
OdpowiedzUsuńNajprostszy pomysł a wygląda bardzo efektownie i niezobowiązująco. Taki zegar pasuje chyba wszędzie. bardzo mi się podoba! Gorąco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZegar piękny:)) Na pewno pięknie będzie się prezentował w Twojej kuchni:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńExtra wyglądają te zegary :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te rurki a Twój zegar pokazuje całe ich piękno :)
OdpowiedzUsuńależ starannie wykonany - świetny jest
OdpowiedzUsuńŚwietny, nietypowy zegar :) wygląda świetnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudo ciągle się przymierzam, ale nie wiem gdzie kupić mechanizmy zegarów i jak się zaczyna, może jakaś mała podpowiedź?
OdpowiedzUsuńMechanizmy kupuję w sieci w sklepach dla rękodzielników, wybór ogromny, wystarczy poszukać. Ja zaczynam normalnie jak każde kółko, po wypleceniu a przed malowaniem delikatnie rozchylam rurki na środku i wkładam w nie ołówek, żeby mieć dziurkę do przełożenia gwintu od mechanizmu. Pozdrawiam:)
UsuńPięęękny zegar. Mega staranne wykonanie. Podziwiam!!! Dzięki za wskazówkę jak wstawić mechanizm zegara. Sama właśnie zabieram się za wyplecenie zegara i dlatego szukając inspiracji trafiłam na Twojego bloga. Czy możesz mi powiedzieć jaką średnice ma ten zegar i ilu rurek użyłaś na samym początku? Dokładałaś jakieś w trakcie wyplatania?
OdpowiedzUsuńRozpoczynałam tradycyjnie, krzyżakiem 4 na 4, potem oczywiście dokładałam, widać to na zdjęciach po układzie splotu. Zegar ma jakieś 20 cm średnicy. Pozdrawiam i życzę owocnego wyplatania:-)
UsuńDziękuję ślicznie za odpowiedź. Naprawdę piękne są Twoje prace.
UsuńUdało mi się w końcu wypleść zegar :). Miałam małe problemy z włożeniem mechanizmu tak by wskazówki nie haczyły o tarczę (a tak sie starałam by był mega płaski, ale i tak problem się pojawił). W każdym razie sie udało:). Jeszcze raz dziękuję za inspirację i wszelkie rady :).
OdpowiedzUsuń