Moje pierwsze dzieła:)
Tych "najpierwszych" nie pokażę, chociaż może kiedyś je sfotografuję i opublikuję bo służą mi wiernie jako pomocnicy na różne "przydasie" na moim biurku no i oczywiście mam do nich duży sentyment. Moim pierwszym drobiazgiem, który już wyglądał jako tako był kubeczek na długopisy.Trochę krzywy ale jak widać przydatny:). Potem z potrzeby chwili wyplotłam lawendowy komplecik dla mojej mamy na imieniny. A ponieważ się spodobał więc musiałam upleść jeszcze jeden, tym razem na tatowe piloty. Ten na życzenie samego zainteresowanego pozostał gazetowy. Na samym końcu mój pierwszy koszyczek z przykrywką, wtedy byłam z niego strasznie dumna:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)