Koronkowa pandemia :-)
Ileż ja razy sobie obiecywałam, że zrezygnuję ze wszystkich zabaw blogowych. Bo mam taki dziwny charakter, że jak już się czegoś podejmę, to odpuścić nie potrafię. Z tych postanowień ciągle niewiele mi wychodzi. Rozum z sercem dogadać się nie chcą i nic na to poradzić nie umiem. Skończyliśmy z Anią zabawę z haftowanym abecadłem i przy wsparciu dodatkowego wyrywnego serca Justynki... wymyśliłyśmy nową :-)
Postanowiłyśmy odczarować nowy rok i na przekór rzeczywistości swoją własną pandemię ogłosić. Szczegóły zabawy znajdziecie dziś u Ani>>
W pierwszym, styczniowym odcinku inspiruję do zabawy koronkową szydełkową. Śnieżynki według wzorów Julii Hart - Draiguny (blog>> Instagram>) mnie osobiście oczarowały i wydziergałam ich całkiem spory stosik. Nie jest to najłatwiejszy wzór i trochę trzeba jednak o szydełkowaniu wiedzieć aby złapać ideę, ale potem już idzie jak z płatka (śniegu;-))
Zawzięcie machałam szydełkiem w przedświąteczne noce a potem szydełkowy śnieg posłałam w świat z życzeniami. Używałam różnych kordonków, szydełek a nawet kolorów, chociaż i tak tradycjonalistką jednak jestem, bo zdecydowanie najbardziej przypadły mi do gustu białe.
Wzór Wispvale Snowflake polubiłam chyba najbardziej
Obie śnieżynki są inspiracją w zabawie, do której serdecznie zapraszam miłośników świątecznych koronek szydełkowych i frywolitkowych.
A na zakończenie kilka nienajlepszych, bo głęboką nocą pstrykanych, zdjęć z mojego przedświątecznego, szydełkowego maratonu.
Od szydełkowania nadwyrężyłam sobie nadgarstek więc z prawdziwą przyjemnością następnym razem chyba przesiądę się na czółenko ;-)
Pozdrawiam i razem z Anią i Justynką zapraszam do zabawy.
Niech w grudniu nasze
drzewka przystroją się w dostojne, koronkowe dodatki. :-)
Ola
Oj tak, tak, niech się drzewka pięknie przystroją. Odczarujmy pandemię, a cóż bardziej nam pomoże, jak nie nasze pasje. Dziękuję Olu, za wsparcie w przelaniu pomysłu kiełkującego w głowie, na "bloga". Inspiracje piękne, zdecydowanie takie z grupy "must have". Zabieram się więc do pracy i gimnastyki nadgarstka :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWspółczuję bólu nadgarstka, ale efekt osiągnęłaś wspaniały. Śnieżynki są rozkoszne, żałuję, że nie dam rady, bo nie umiem .
OdpowiedzUsuńNadgarstek zaniedbany może być prawdziwym problemem, zwłaszcza że teraz znowu będziesz pracowac z komputerem. Nie zaniedbaj rehabilitacji.
Łączę moc serdeczności.:)
Współczuję bólu.
OdpowiedzUsuńMoje ręce też bolące, dlatego odstawiłam kilka lat temu druty i szydełko.
Czółenka mają od rąk pozwolenie, więc teraz bardziej nimi macham, ale może choć raz spróbuję szydełkowania. Może na jedną śnieżynkę ręce mi pozwolą. :)
Zapisałam się do zabawy, bo świetnie inspirujecie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Cieszę się na tę nową zabawę. Z pewnością będę w niej brała udział, bo stwierdziłam, że szydełka prawie nie znam a widząc tak piękne gwiazdeczki, chciałabym się nauczyć ich robić. Może na początku zacznę od prostych wzorów a z czasem będą takie jak Twoje pięknie wyszydełkowane, okazałe gwiazdki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspiracje. Już się zapisałam do zabawy. Teraz muszę tylko znaleźć odpowiednie szydełko i do dzieła, niech ręce pracują. Pozdrawiam serdecznie
Przepiękne te śnieżynki! Dużo zdrówka i by nadgarstek doszedł do siebie:)
OdpowiedzUsuńOlu wysoko powiesiłaś poprzeczkę w tej zabawie. Ta śnieżynka to mnie o ból głowy przyprawiła. Nie wspomnę ile razy ją prułam. W sumie to się cieszę , że obie z Justynką namówiłyście mnie do prowadzenia tej zabawy. Wessało mnie strasznie i mam nadzieję że nie tylko mnie. Mam nadzieję, że stanie się równie popularna jak Abecadło. Twoje inspiracje są cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za już
Piękne gwiazdki, a jedna z nich przyfrunęła do mnie!<3
OdpowiedzUsuńInicjatywa zacna, inspiracje piękne, zarażajmy koronkami!
Niech będzie ogromna koronkowa pandemia!
A ja chętnie będę jej częścią :)
No i dziękuję za szydełkowe konsultacje <3
Śliczne są te śnieżynki! Z przyjemnością będę podglądać Wasze postępy.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Oluś dziękuje za życzenia- dotarły do mnie w tym tygodniu;
OdpowiedzUsuńśnieżynki są piękne i może spróbuję wydziergać i dla siebie, choć nie obiecuję:)
Cudowne są te śnieżynki, piękne wykonane.
OdpowiedzUsuńMisternie wydziergane śnieżynki - bardzo podobają mi się, są delikatne i takie koronkowe:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę dla Ciebie:))
Olu jedną z tych cudownych śnieżynek mam i ja. Podziwiam Twój zapał do szydełkowania, aż do bólu nadgarstka. Ta śnieżynka to wyższa szkoła jazdy. Jest przepiękna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI ja mam juz kilka tych śnieżynek za soba , pierwsza to 2 w 1 bo pomyliłam wzory hehe 😂 wzory do łatwych nie należą, to prawda.... ale piekne sa!!!! I ja mam jedna sniezynke od Ciebie Olu za ktora bardzo dziekuje !!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zapisałam się na Waszą zabawę :) Cudne śnieżynki : )
OdpowiedzUsuńCuda, cuda, cuda :) wyglądają jak wyjęte prosto z jakiejś baśni :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością będę podglądać zabawę :)
śliczne gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki! Mnie też najbardziej podobają się białe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)