Cisza jak makiem zasiał...
zapanowała na moim blogu. Taki czas, dziwny i trudny dla wszystkich. Po kilkunastu godzinach dziennie spędzanych przed monitorem jakoś na relaks on-line nie miałam ochoty najmniejszej. Zresztą na nic ochoty znaleźć nie potrafiłam, może poza snem lub ewentualnie ucieczkami w zieleń aby dać odetchnąć zmęczonym oczom. Powrót do normalności wciąż wydaje mi się niepewny a ten cały "huraoptymizm" związany z epidemią trochę przedwczesny, ale pozostaje wierzyć, że jak już na dobre będę mogła odpocząć od wirtualnej przygody edukacyjnej;-) to i życiowy, całkiem realny, optymizm wróci na swoje miejsce.
Póki co szukam swoich małych sposobów na bardziej pozytywne i kolorowe postrzeganie świata i nawet przy biurku udało mi się wczoraj usiąść czysto rekreacyjne i pozwijać, a właściwie bardziej powyklejać;-) trochę paseczków na anulkową zabawę kartkową>>.
W tym miesiącu miał być mak w komitywie z czarnym i koronką. Niestety koronka mi się na kartce nie zmieściła, trzy wytyczne na jednej kartce, to jak widać za dużo dla minimalistki:-) ale jest mak i jest czarny, duuuużo czarnego
Póki co szukam swoich małych sposobów na bardziej pozytywne i kolorowe postrzeganie świata i nawet przy biurku udało mi się wczoraj usiąść czysto rekreacyjne i pozwijać, a właściwie bardziej powyklejać;-) trochę paseczków na anulkową zabawę kartkową>>.
W tym miesiącu miał być mak w komitywie z czarnym i koronką. Niestety koronka mi się na kartce nie zmieściła, trzy wytyczne na jednej kartce, to jak widać za dużo dla minimalistki:-) ale jest mak i jest czarny, duuuużo czarnego
Przyznam, że klejenie tych paseczków na czarnym tle to nie lada wyzwanie, bo każdy nadmiar kleju jest na czarnym tle zdecydowanie bardziej widoczny niż na białej kartce. Nie jest więc doskonale, ale przyznam, że jestem zadowolona z efektu i mimo wszystko miło było sobie dla odmiany posiedzieć przy biurku tylko dla relaksu tym bardziej, że pola poprzetykane makami to jedno z moich najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa (pisałam o tym tutaj>>)
Makowe paseczki posyłam oczywiście do Ani
Pozdrawiam serdecznie tych, którzy tu jeszcze zaglądają;-) i uciekam ze świata on-line pobuszować wśród realnej zieleni i złapać przy okazji trochę słonka, które na dobre się na niebie rozgościło po szaro - burym poranku.
Edit: Nadrabiając stracony, blogowy czas na urodziny trafiłam, do Szuflady>> W mojej ocenie to jeden z najlepszych blogów wyzwaniowych czego zacny jubileusz jest najlepszym dowodem więc z prawdziwą przyjemnością serdeczne, makowe życzenia całemu zespołowi posyłam.
Czy wiesz, że patrzac na kartkę z każdej innej strony wygląda inaczej? Taką grę cieni i kolorów udało Ci się zrobić.
OdpowiedzUsuńWspółczuję ślęczenia przy komputerze w ten okropny czas, nie wiem do czego doprowadzi ta zaraza...
Tymczasem odporności i mnóstwa sił witalnych Ci życzę.:))
Cieszę się że dostrzegłaś te moje cieniowania, taki był właściwie plan ale plany, jak to plany, nie zawsze udaje się je zrealizować. Pozdrawiam i dziękuję😊
UsuńWow, gorgeous 🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńOlu, mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
Jakim cudem można stworzyć takie cudo??? To jest PIĘKNE!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Olu nie wiem jak Ty to robisz, ale te Twoje prace w technice quillingu konturowego mnie oczarowały. Sa niesamowicie piękne a Twój minimalizm tu pasuje idealnie. Czerwony mak na czarnym tle jest genialny i doprawdy jestem mega zadowolona , że wymyśliłam taki zestaw. Kartki są niesamowite.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie
Olu, MISTRZOSTWO nad MISTRZOSTWAMI!!!! Dech mi zaparło z wrażenia! To jest tak piękne, że słów mi brakuje. Piękno w czystej formie.
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca by wszystko się wyprostowało. Byś odnalazła radość i było Ci dobrze:)
Ściskam serdecznie!
Jej Olu, zachwycasz tymi pięknymi kartkami quillingowymi, czarujesz;) mak wyszedł cudny !
OdpowiedzUsuńOlu, ten mak wygląda fenomenalnie, mistrzostwo świata! Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka i wspaniale zaprezentowana. Zdolniacha z Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie się prezentuje Twoja makowa kartka :)
OdpowiedzUsuńNo cóż ja tutaj mogę napisać? że pieknie, że cudny mak, że paseczki idealnie podkreślają jego delikatność, pewnie jeszcze wiele słów, ale ja się po prostu zachwycam, podziwiam i chłonę piękno tej kartki. Niby taka zwykła kartka, co to napisać kilka słow i do koperty włożyć, a tutaj takie mistrzostwo :-) Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńOlu piękna kartka i z każdej strony wygląda inaczej -cudownie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Przepiękna kartka Oleńko, już dawno nie widziałam czegoś tak urzekającego.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokojnego weekendu, najlepiej na łonie natury:)
Kartka pięknie się prezentuje :D Bardzo mi się spodobała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Olu, jesteś Artystką!!! Niesamowity ten mak! Cała karteczka cudowna!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana:) Współczuję Wam i cieszę się że mnie udało się przed tym uciec;)
Pozdrawiam:)
Fantastyczna kartka z niesamowitym efektem cieniowanych płatków. Piękna sesja zdjęciowa! Moje serducho skradło zdjęcie na deskach z prześwitem promieni słonecznych. Uwielbiam taki klimat❤❤❤
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękna kartka. Swego czasu żona zajmowała się tworzeniem takowych - Pani jednak jest naprawdę imponująca. Trzeba mieć sporo umiejętności by tworzyć tak inspirujące projekty.
OdpowiedzUsuńWitam w urodzinowym Wyzwaniu Szuflady!
OdpowiedzUsuńOch, Twój mak to esencja elegancji :) jest stylowy, każdy paseczek perfekcyjnie dopasowany.
OdpowiedzUsuńJa swoją online pracę na razie zakończyłam i przyznam szczerze po ostatniej lekcji internetowej odetchnęłam z ulgą, że to już koniec... :)
Mak wyszedł rewelacyjnie! Piękna kartka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, cudna karteczka. Mak wyjatkowy i bardzo oryginalny. Paseczki pieknie poukładane. Sesja fotograficzna bardzo ci się udała, zachwycające jest to zdjęcie z promykami światła pośrodku maku. Podziwiam Twoje zacięcie do skręcania paseczków. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńЧудова листівка!
OdpowiedzUsuńWidzę, że zawijaski zupełnie Cię opanowały. Cudne maki, niezwykłe i pięknie im na tym czarnym tle.Brawo Olu!
OdpowiedzUsuńKolejna cudna paseczkowa kartka :) Mak na czarnym tle wygląda fenomenalnie. I te płatki pozwijane, jak u prawdziwego :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! Przepięknie wygląda ten mak. Super, że użyłaś różnych odcieni czerwieni :)
OdpowiedzUsuńO wow ale cudna i klimatyczna kartka:) EXTRA
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda ten mak. Spróbuję zrobić podobny. Dopiero uczę się kleić, więc może się uda.
OdpowiedzUsuńOluś przepiękna makowa kartka i jak mi nie pasuje czarna kartka to Twoja zwyczajnie zachwyca:)
OdpowiedzUsuńByłam już wcześniej, ale komentarz napisany na telefonie zaginął w wszechświecie chyba;)
Buziaki przesyłam i odpoczywaj:)
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńWspaniały ten maczek! O ile dobrze widzę, to użyłaś paseczków w rożnych odcieniach czerwienie. A czarne tło pięknie wydobywa soczystość barw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Oczywiście, że widać tę grę cieni!
OdpowiedzUsuńI zakładałam, że jest to efekt zamierzony i efekt ciężkiej pracy.
Czarny minimalizm tej kartki, choć trochę mroczny, jest niesamowity!
Oleńko cudownie. Twoje zacięcie nad tą techniką daje niesamowite rezultaty. Zwijasz i tworzysz genialne obrazy, bo inaczej tego nazwać nie sposób. Artystycznie i zachwycająco. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudna kartka!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za życzenia! Cieszę się, że zechciałaś zgłosić swoją pracę do naszego urodzinowego wyzwania :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńZachwycajaca,zapierająca dech w piersiach !!! Jestem oczarowana tą kareczką Oleńko.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia 😊