Koń jaki jest każdy widzi:-)
Tak przynajmniej twierdził w XVIII wieku Benedykt Chmielewski, autor pierwszej, polskiej encyklopedii powszechnej. Między innymi konia, a właściwie konika na biegunach zadała nam Renia>> w kolejnym odcinku zabawy kartkowej u Ani>> . Cóż, jak się za chwilę przekonacie, ta tytułowa definicja , nie jest wcale taka oczywista, przynajmniej dla mnie:-) Karteczki wykonałam z prawdziwą przyjemnością wczoraj bardzo późnym wieczorem i dopiero dziś, kiedy zabrałam się za ich sfotografowanie dostrzegłam okiem obiektywu, że mój konik w ciągu nocy zmienił przynależność gatunkową:-). Rzeczona kartka nawet mi się podoba...
tylko, konik jest raczej reniferem, ale w końcu w mojej świadomości pozostałej z dzieciństwa na biegunach to może być tylko koń i tak już zostanie, najwyżej mnie Ania z Renia pogonią:-)
Na kolejne zadanie, czyli koło lub owal 3D miałam mnóstwo pomysłów, stanęło na okoliczności Bożego Narodzenia i takiej trochę zmiksowanej kompozycji...
Najwięcej problemów miałam z kartką według mapki, bo przyznam, że takich kartek bardzo nie lubię robić. Wynika to pewnie z tego, że moje kartki są raczej ubogie w elementy i to właśnie kompozycja jest dla mnie zawsze najlepszą zabawą. Tutaj się raczej kompozycyjnie nie wykazałam, jakoś nie potrafiłam zgrać tych wszystkich elementów i sztywno narzuconego rozmieszczenia. Patrzę na tą kartkę i zadecydowanie coś mi tu nie gra, nawet wiem co;-) tylko nie mogę poprawić, bo wtedy by mapkę szlag trafił;-) Zostanie więc jak być musi...
Dołączam kolaż oraz banerek z inspiracjami Reni, z nadzieją, że ten renifer na biegunach zostanie mi darowany:-)
Listopad to dobry miesiąc na klejenie kartek, przyjemnie zasiąść sobie przy biurku w ciepłym domu z kubkiem gorącej czekolady i poczuć, że coraz bliżej Święta, a potem... znowu wiosna i lato:-) Chociaż wśród tego ponurego, listopadowego czasu letnie wspomnienia ciągle gdzieś żywe. Jedno dostrzegłam dziś w ogrodzie...,
a drugie przywędrowało do mnie z drugiej strony ulicy, w postaci przepięknego, minimalistycznego haftu. Letni motyl z zadumaną (jesiennie?) damą w kapeluszu, czyli cała ja:-)
Marysiu>> bardzo serdecznie dziękuję ♥
Pozdrawiam:-)
Olu, rogaty konik jest świetny!!! Myślę że dziewczyny przytulą go bez mruknięcia okiem. Z mapką też się męczyłam chociaż lubię. Dla mnie wszystkie Twoje karteczki są śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
różne koniki widziałam, Twój oryginalny jest bardzo :D śliczne karteczki, a haft dostałaś wspaniały!
OdpowiedzUsuńFaaaaajny konik, a że ma rogi, to …. tylko ładniejszy konik, co się przebrał za renifera. Karteczki są piękne, każda ma w sobie to coś i kawałek Oli stylu - są super. A taka hortensja to i u mnie się znajdzie, a haft cudowny. Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNo i to się nazywa wykonane zadanie na 5+. No żeby nie było, że nie znam się na zwierzętach. Oleńko Ty jak zwykle cudne kartki poczyniłaś. Obraz haftowany bajeczka. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOlu kartki cudne jak zawsze! Masz smaka i gust wiec kleisz znakomicie! A dane podziwiałam u Marysi, ma w sobie "to coś":) pozdrowionka sle:)
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki, a konik ubrał się już tak na zabawę karnawałową ;-)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wyszła Ci Oleńko ta mapka, zabawna grafika ożywiła całą "sztywną" kompozycję. Ja też nie przepadam za mapkami :) Pozostałe dwie karteczki są już takie "Twoje" i są śliczne. Wpadka z konikiem wcale nie przeszkadza, wyszło oryginalnie.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Karteczki piękne jak zwykle a konik z reniferowymi rogami bardzo oryginalny, mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękne!Scenariusze nie były łatwe, ale reżyser i wykonawca jest geniuszem, więc efekty muszą być genialne. Więc i są, nic dziwnego... A doprecyzowaniem konia na biegunach jestem zafascynowana! jaki jest koń, że każdy widzi napisał, co za skrót encyklopedyczny, oj, ten pan Benedykt nie zmarnował swojego talentu, wielkie szczęście dla następnych pokoleń:))
OdpowiedzUsuńTen konik z rogami mnie rozbawił:)) Wszystkie super nawet mapka świetna, choć rozumiem Twoją frustrację:) Na pewno dziewczyny przymkną oko na tego rogacza;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA kto powiedział, ze konikowi nie mogą wyrosnąć rogi ?? Ja tam jestem zadowolona grunt , że na bieguny są :-) , swoja droga ciekawe skąd się wzięła nazwa konik na biegunach ??
OdpowiedzUsuńOlu wszystkie Twoje kartki są cudne , takie Twoje. Piękna ta kompozycja z medalionowa bombką.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w zabawie
To taki nowy gatunek konika, jakiś dziki, nieodkryty jeszcze... :) Piękne są Twoje kartki, wszystkie!
OdpowiedzUsuńOluś mnie ta kartka z którą miałaś problem chyba najbardziej się podoba, choć i rogaty konik jak i BN medalion w równym stopniu są piękne:)
OdpowiedzUsuńTo są naprawdę prawdziwe dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Karteczki są piękne:) Ta wg mapki tez super Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńOlu, prześliczne prace. Podoba mi się bardzo kartka z mapką. Przyglądam się i przyglądam, jest bardzo delikatna, a bałwanek słodki:) Reniferek to już całkiem cudo, przeurocza kartka. Podoba mi się wykorzystanie przez Ciebie sznurka i sama grafika jest bardzo urocza:)
OdpowiedzUsuńZadumana pani w kapeluszu to elegancki prezent. Takie delikatne hafty bardzo mi odpowiadają. Motylka mam na żywo, fruwa po pokoju. Ożywiło go ciepło z kominka:)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Olu, kartki są piękne, a renifer na biegunach z powodzeniem może zstąpić konika. Moim zdaniem z mapką poradziłaś sobie świetnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Twoje karteczki są przepiękne! A co do konika renifera - jeżeli dziewczyny cię pogonią, to razem za mną, bo przytrafiło mi się to samo, co tobie... ;) Myślę, że te koniki się po prostu świątecznie przebrały. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki! Bardzo podoba mi się Twoje podejście do materiałów i kompozycja na dwóch pierwszych karteczkach. :)
OdpowiedzUsuńno właśnie ja się takowoż zastanawiam nad tym konikiem...
OdpowiedzUsuńbo wszystkie koniki w wersji świątecznej to... reniferki!
czyli idziemy tym samym "tropem"... ;D
a poza tym...lubimy te twoje minimalistyczne karteczki :)
Prześliczne:)
OdpowiedzUsuńPiękne! Bardzo lubię taką stonowaną kolorystykę i jeszcze cudna frywolitkowa gwiazdeczka. Aby do wiosny:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki. Moja faworytka to stajenka z frywolitką.
OdpowiedzUsuń