Muszę...
Mało mnie ostatnio w blogosferze, nie nadążam za rzeczywistością ;-) Chwilowo niewiele mogę na to poradzić, ale przyznam, że bardzo mi brakuje tego lepszego świata. Znowu wciągnął mnie wir obowiązków i męczące przekonanie, że "muszę...". Tylko dzięki psiej nieustępliwości, mogę, a właściwie to muszę, chociaż na kilkanaście minut dziennie uciec od pędzącej cywilizacji i złapać trochę promieni zachodzącego słońca. Pogoda ostatnimi dniami, też nie nadąża za kalendarzem.
Naładowana energią listopadowego słońca musiałam wpaść tu dziś szybciutko mocno wieczorową porą aby pokazać karteczki na Anulkową zabawę>>. Dwie udało mi się zrobić już jakiś czas temu, trzecia czekała na wenę i czas, a tu brak jednego i drugiego. Ale przecież muszę, a właściwie to chcę ...
Listopadowe wytyczne widać na banerku:Jako pierwsza powstała prosta karteczka według mapki:
Potem zabrałam się za kartkę okolicznościową, której potrzebowałam na szykującą się imprezkę. Miałam zdecydowanie nadmiar pomysłów, problem polegał na tym, że do moich wizji zupełnie nie pasował mi brokat i ilekroć go gdzieś dodałam, to kartka lądowała w koszu, za to brokat to miałam wszędzie, nawet w kanapkach:). Od tych moich pomysłów w końcu zbuntowała mi się kolorowa drukarka i dlatego musiała powstać kartka w stylu "black&white".
Przyznam nieskromnie, że mi się ta kartka podoba najbardziej, chociaż ten motylek mógłby być trochę mniejszy, ale mniejszy który miałam, był za mały;-) i zdecydowanie mniej ażurowy.
Trzecia i ostatnia karteczka - z ptaszorkiem - powstała właściwie przed chwilą. Znów jest czarno - biała, ale uwieczniona w sztucznym świetle, nabrała trochę żółtawego odcienia na zdjęciach.
Trzecia i ostatnia karteczka - z ptaszorkiem - powstała właściwie przed chwilą. Znów jest czarno - biała, ale uwieczniona w sztucznym świetle, nabrała trochę żółtawego odcienia na zdjęciach.
Scrapki, które wykorzystałam są od Anitki>>. Grafiki na kartkach wyszperałam oczywiście na Pintereście.
(Z tym podawaniem Pinteresta jako źródła mam pewien problem. Wydaje mi się mocno, że sam Pinterest, nie powinien być używany jako źródło, bo z założenia jest tylko pewnego rodzaju katalogiem zdjęć i obrazków, które mają swoich autorów. Wypadało by chyba zadać sobie trochę trudu i podawać linki do faktycznych źródeł... Ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat...)
Karteczki w komplecie wędrują do zabawy:
a ja niestety muszę wracać do obowiązków :(
Ale jutro już piąteczek, więc mam nadzieję, że uda mi się zawitać na dłużej w blogosferze
i z wielką przyjemnością spokojnie posurfować :)
Ale jutro już piąteczek, więc mam nadzieję, że uda mi się zawitać na dłużej w blogosferze
i z wielką przyjemnością spokojnie posurfować :)
P.S. Skoro przy karteczkach jesteśmy, to wszystkim, którzy mają ochotę podzielić się karteczkami, a przede wszystkim dobrym słowem, chciałabym przypomnieć, że jak co roku jest Robótka!
Szczegóły znajdziecie tutaj>>
Szczegóły znajdziecie tutaj>>
A w związku tegoroczną Robótką powstała też na blogu Adama>> Grupa Szalonych Mikołajów, która zamierza wystrzelić w kosmos radości pewnego Szalonego Marcina i spełnić jego wielkie marzenie o posiadaniu konsoli do gier, już naprawdę niewiele Nam brakuje do odpalenia rakiety, więc gdyby ktoś.., coś... Musi się udać!
Dobrej Nocy:-)
Olu nie wiem jak Ty to robisz, ale z takim talentem to sie chyba trzeba urodzić. Te kartki są genialne, proste do bólu, ba nawet tylko biało - czarne, a ja jestem nimi zachwycona i już chyba obejrzałam je z 10 razy . Prosto ale jak perfekcyjnie dopracowane wszystko. Olu jak się cieszę , że od czasu do czasu odwiedzasz moja zabawę :-)
OdpowiedzUsuńCo do pinteresta mam bardzo podobne zdanie , czasem sięgam głębiej i trafiam na właściwe źródło , ale przyznaję nie zawsze mi się chce szukać.
Buziaczki i niech piąteczek szybko zleci
Wszystko, co Ania napisała to są święte słowa! też przyglądałam się karteczkom po kilka razy, hurtowo i detalicznie, i ślę słowa zachwycenia:))
OdpowiedzUsuńJak pięknie w tym zachodzącym słońcu błyszczy tafla wody! szczęście, że pies musi wyjść to i Ty na tym skorzystasz, tak, pies to prawdziwy przyjaciel! (że tak odkrywczo powiem:))
Śliczne są te karteczki Olu. Nie ukrywam, że najbardziej urzekła mnie czarno-biała z motylem - to cudeńko! Według mnie motyl nie jest za duży, całość kompozycji jest wyważona i niezwykle efektowna. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńOlu karteczki wyszły cudnie!!!
OdpowiedzUsuńProste , wręcz minimalistyczne ale bardzo eleganckie i zachwycające:)
Obie grafiki mam zapisane i masz racje z Pinetestem- sama dużo korzystam, ale nie zawsze jestem w stanie dojść do źródeł,ale podaje linka bo jednak a stamtąd pobrałam grafiki:)
Olu życzę ci dużo wolnego czasu i odpoczynku, bo w takim tempie nie da sie zbyt długo wytrzymać, odpoczywaj:)
pozdrawiam serdecznie
Ja też podziwiam w tą i z powrotem! Piękne eleganckie proste!! Ja z pewnością bym jeszcze kombinowała, dokładała i wyszłoby jak zwykle:) Brawo!! Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńKartki eleganckie i takie retro ! Mnie też przypadła najbardziej ta z motylem :)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam Twoje kartki i podziwiać nie przestaję. Są cudne i idealne. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńZupełnie sie zgadzam, ze karteczki genialne w swojej prostocie przepiękne!!! I te sliczne grafiki... Cud miód na oczy!!! Ja sie przyznaje ze rzadko szukam głębiej jeśli chodziło internetowe źrodła... Ale rzadko tez korzystam z grafik... W każdym razie prace cudowne a do akcji sie włączę i do tej zbiórki i do konkretnej osoby cosik wyśle, juz nawet mam na oku kogoś bo od jakiegoś czadu przyglądam sie akcji:) pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńOlu cudniaste te Twoje karteczki. Proste, ale jakie eleganckie. Lubię ten Twój minimalizm. Czarno biale wyszły przepięknie i kto by poyślał, że świąteczne w tych barwach będą bardzo udane. Gratuluję Ci talentu i pomysłów. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńIle ja tracę jak od jakiegoś czasu prawie blogów nie czytam... jej co się ze mną dzieję... Omija mnie tyle pięknych prac w moim klimacie <3 Uwielbiam Twoje karteczki, aż sama mam ochotę się w to czasem pobawić ale nic nie mam :D Co co źródła Pinterest to masz absolutną rację... szczerze mówiąc to wiele (między innymi) rękodzielników łamie prawa autorskie związane ze źródłem, ale jako że część z Was znam, lubię i szanuję to po prostu przymykam oko i próbuje udawać że nie widzę...taka smutna prawda. Jeśli byś chciała dowiedzieć się coś więcej na ten temat to wolałabym na priv - dam Ci pewne namiary ;)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki:) Co do korzystania z pinterestowych zasobów mam podobne zdanie, co Ty, dlatego staram się dotrzeć do miejsca, skąd pochodzi inspirujące zdjęcie, pomysł czy cokolwiek innego. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karteczki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
JEstem zakochany w tych kartkach są świetne i oddają klimat :) !
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Przepiękne! Trwam w zachwycie :)
OdpowiedzUsuńKarteczki są rewelacyjne. Wszystkie. Każda ma w sobie to coś.
OdpowiedzUsuńCo do pinteresta to rzadko korzystam z tamtejszych grafik, ale jeżeli juz coś to zagłębiam się dalej i szukam oryginalnego źródła i go podaję 😉
Piękne grafiki ,ale to brokatowy motyl skradł me serce :-))) Kontrastowa kolorystyka jest zachwycająca :-)))
OdpowiedzUsuńKartkami jestem zachwycona. Co do podawania Pinterestu jako źródła mam takie same zdanie jak i Ty. Warto sobie zadać odrobinę trudu i jako źródło podać tablicę, z której się daną inspirację wzięło, jeśli już się nie chce dokopywać do oryginalnego autora, co w przypadku popularnych pinów może zająć dużo czasu.
OdpowiedzUsuń