Zakupy blondynki i szmaragdowa zieleń.

Kiedy pewnego dnia podjęłam decyzję, że dam się skusić i spróbuję frywolitki, to zaczęłam oczywiście od zakupów. Jak wiadomo do frywolitki nie wystarczy strychowa makulatura a potrzeba trochę przyrządów i odpowiedniego kordonka. Zakupy robiłam tak jak blondynka, która kupuje auto, najważniejszy był kolor:).
O rozmiarach nitek nie miałam zielonego pojęcia. W ten oto sposób stałam się właścicielką dość pokaźnego kłębka bardzo grubego kordonka w odcieniu przepięknej szmaragdowej zieleni. Kiedy w Zabawie w kolory>> Danusia zadała zielony, od razu mi na myśl przyszedł ten kordonek. 
Pozostało tylko wymyślić na co tą szmaragdową zieleń przerobić. Jak to zwykle u mnie bywa, to co robię musi mi się na coś przydać więc najpierw praktycznym okiem rozejrzałam się po domu poszukując potrzeb. Potrzeba wisiała w oknie kuchennym, za którym powoli wiosennie, a ja tą wiosnę obserwowałam przez szyby ciągle przystrojone śnieżynkami. 
Tym razem czółenko zastąpiłam szydełkiem. Skorzystałam z wzoru znalezionego tutaj>> To oczywiście wzór na małą serwetkę, ale uznałam, że na zawieszkę też się  nada.  Trochę prób poczyniłam zanim udało mi się stworzyć coś, co chociaż trochę przypominało oryginał. Czytanie schematów szydełkowych to dla mnie zupełna nowość i zapewne miejscami przerobiłam ten schemat na moją radosną twórczość, ale nie myli się tylko ten, kto nic nie robi a to w końcu moja pierwsza w życiu   robótka szydełkowa z nici.
Dzisiaj w oknie zawisły nowe szmaragdowo zielone zawieszki, których nijak nie potrafiłam sfotografować tak, aby oddać intensywność ich koloru.

 





Ciemne tło też niewiele zmieniło:)


A w oknie koloru nie widać w ogóle, ale amatorska fotka robiona pod światło raczej nie ma prawa się udać;)


A kolor świetnie oddają te skromne pantofelki...
 (zdjęcie ze strony http://www.szpilkomania.pl>>)


Jak widać nie ważne od czego zaczynam zakupy i tak zazwyczaj kończę na butach:))

A teraz idę nakarmić Stefana i pograć w zielone ze wszystkimi, którzy zmierzyli się z zadaniem. Zielony kolor kocham, najbardziejw ogrodzie:), a do seledynowego jak chyba do każdego odcienia zieleni  moim zdaniem pasuje  każdy kolor.  Przecież wystarczy przyjrzeć się naturze, która z tysiącami odcieni  zieleni liści potrafi  połączyć każdą barwę kwiatów i owoców.

http://danutka38.blogspot.com/2015/03/cykliczne-kolorki-marzec.html

Pozdrawiam:)
Ola




47 komentarzy:

  1. Zawieszki bardzo udane:) i z pewnością kilka spojrzeń z drugiej strony okna już na nich zawisło;)
    Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zawieszki, ładnie się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się, fajnie się komponują na szybach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dwa ostatnie zdjęcia są wybitnie klimatyczne, zupełnie znaczenia nie ma rodzaj zieleni, z której wyszydełkowałaś zawieszki. Na wiosnę idealne, na lato, jesień i zimę też. Ja to bym je na stałe tam oddelegowała ze względu na urodę i kolor. Bardzo lubię zieleń, do tego stopnia, że całą zimę, zahaczając o wiosnę, noszę seledynową torbę. Taka chłodna zieleń, ale jednak...
    Powodzenia życzę w Zielonym Wyzwaniu:))

    OdpowiedzUsuń
  5. A no ja mniej więcej robie zakupy taką sama metodą :-) Widac nie tylko L4 i uszkodzona noga nas łączy :-) A i jeszcze coś , w zyciu nie nauczyłam sie czytac szydełkowych schematów, jak mi nie napiszą , że ma zrobić ... słupków, potem.. ileś łancusza itd to nie kumam kompletnie nic, no prawie nic. Ale i tak jestes do przodu z dzierganie z kordonka bo ja póki co musze mieś do tego grubą włóczkę :-)
    OLu serwetki - zawieszki wyszły rewelacyjnie. Są pieknie zielone i cieszę się że udało Ci się zrobić coś na zabawę u Danusi.
    Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zawieszki :). Świetnie wyglądają na oknie. A poza tym masz śliczną osłonkę na doniczkę :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyglądają w oknie. Szpileczki super.

    OdpowiedzUsuń
  8. szmaragd to kolor kamieni szlachetnych ... więc musi być i pięknie i elegancko :-)

    a z butami mam tak samo... zawsze z jakimiś wyjdę ze sklepu ;-D

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne zawieszki :-) Prześliczny kolor i piękny wzór.
    Rewelacyjnie wyglądają w oknie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna ta zieleń Oleńko,super zawieszki poczyniłaś .
    Na oknie wyglądają extra.
    Dziękuję za udział w zabawie w tym miesiącu ,baw się dobrze.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne zawieszki, śliczny kolor :)
    A do butów chyba też mam jakąś słabość :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor jest cudny i świetnie wyglądają jako zawieszki, choć ja użyłabym ich jako podkładek...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawo! Piękne zawieszki, więc w Twoich zakupach jest jak w powiedzeniu - Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
    Jeśli nie kupiłabyś tej nitki, to nie zrobiłabyś takich cudnych zawieszek :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  14. kolor faktycznie obłędny nic tylko się zakochać :) Śliczne serwetki

    OdpowiedzUsuń
  15. Olu u mnie też leży kilka grubszych kordonków, które już na frywolitkę sie nie nadają, choć do nauki były ok:)
    Serwetka pięknie wygląda zawieszona w oknie i tu wcale mi zielony nie przeszkadza:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczności w jakich kolwiek celach zostanie użyty uroku nie straci:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne serwetko-zawieszki, ta głęboka zieleń i muszę przyznać są pięknie wykonane. A Ktoś tu mówił, że z szydełkiem mu nie po drodze? Efekt na oknie świetny :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne są :) Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny kolor i świetne zawieszki. Super pomysł ;)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Serwetki czy zawieszki - śliczny wzór.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna ta zieleń :) bardzo podobają mi się Twoje zawieszki :) chętnie wykorzystałabym je również jako podkładki pod kubek ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne zawieszki. A kolor - to tak jak hamak moich chłopaków - co inne światło,to inny odcień .

    OdpowiedzUsuń
  23. Taki kolor, to własnie mój ulubiony odcień zieleni :) Praca bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zawieszki super - w każdym odcieniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. W zasadzie z korzyścią kupiłaś ten zbyt gruby kordonek :) Serwetki są śliczne, szmaragdowy kolor świetnie zdobi, pięknie wygląda na zdjęciach w oknach:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne ozdoby.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajne ozdoby.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Sliczna praca,podziwiam zdolności. Kolor ładny, chociaż sama twierdzisz, że trudny do sfotografowania. Te zawieszki w każdym kolorze byłyby śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  29. śliczne serwetusie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne serwetki. Cudowny szmaragdowy kolor, a szpileczki też niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zakupy robię w podobny sposób, mimo że blondynką nie jestem:))) Zawieszki lub serwetki wyszły bardzo ładnie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. piękne zawieszki musiałaś się przy nim trochę napracować :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pięknie zawieszki,na oknie świetnie się prezentują,bardzo lubię takie wiszące ozdoby :))
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo fajne te zawieszki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zawieszki pięknie się prezentują i mają śliczny kolor :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Przepiękne zawieszki. W oknie wyglądają bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Śliczne zawieszki - serwetki w pięknym odcieniu zieleni.
    Pozdrawiam serdecznie :) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  38. Prześliczne! Kolor świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Prześliczne! Kolor świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo fajnie wyszły. Świetna wiosenna dekoracja. pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam ten odcień zieleni. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetne zawieszki, a kolor nitki cudny :) W takich butach to chyba szybko musiałabym zbierać zęby z podłogi :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo udane i jako zawieszki, i jako podkładki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger