Koron(k)owa robota ;-)

Kilka dni oddechu od zdalnego szaleństwa a do tego terapia najlepsza z możliwych, czyli kocyk, kocio-psie okłady, kanapa i czółenko. Skutki uboczne tej art-terapii, póki co, zupełnie nieuciążliwe a wręcz pożądane, i to od lat kilku, bo choinka we  frywolitki od stóp do głów ubrana jak do tej pory bombek nie miała i co roku, tęsknie za nimi wzdychała.

Na razie bombek odzianych we "frywolne galoty" jest sześć, chciałabym trochę więcej ale poniedziałkowy powrót do zdalnej rzeczywistości chyba jest z tymi pragnieniami "niekompatybilny";-)  Wszystkie bombki mają średnicę 8 cm. i każda, oprócz frywolnych supełków, jest również ozdobiona małymi lustrzanymi koralikami, których świąteczny błysk trudno na zdjęciach oddać więc resztę trzeba sobie "do-wyobrazić"...

Jak widać każda bombka inaczej odziana, co by się koronkowe damy czuły wyjątkowo ;-)

Myślę, że moje supełki w szufladowe, bomkowe wyzwanie>> świetnie się wpisują.

Poza tym sporo tu białego więc skoro już do blogosfery udało mi się dotrzeć to i na zabawę do Reni>>  je posyłam.

Podobno w sklepach i na ulicach już bardzo świątecznie więc życzę Wam radosnych, świątecznych przygotowań i dużo zdrowia.
Pozdrawiam:-)

24 komentarze:

  1. Olu chyba Ci lekko zazdroszczę i nie wiem, czy nie chwycę jeszcze za czółenko- wszystkie bombki są cudne!! i choć nie widać blasku koralików, to je same można już dostrzec:)
    Bardzo się cieszę, ze dodałaś frywolitkową prace, bo coś ostatnio u mnie z czółenkami nie po drodze
    Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne frywolitkowe bombki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne te bombki. Choinka będzie wyglądała wspaniale! U nas na drzewku jak co roku będzie eklektyzm w pełnej krasie:))
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne bombki Olu.:) Podziwiam misterną pracę. Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od razu zauważyłam, że każda jest inna, ale każda piękna. Błysk widać spod frywolitki, coś niesamowitego te bombki, cudne. Nieustannie podziwiam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne są, bez dwóch zdań. Do Świąt jeszcze trochę czasu zostało, więc może jeszcze kilka par frywolnych gaci uda Ci się zrobić. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Olu, wspaniałe bombki. Pracy wiele, ale efekt uzyskałaś niesamowity. Bombki są przepiękne.
    Zdolniacha z Ciebie:)
    PS.
    Przez zdalne mam koszmary. Jeszcze mi wpierają, że lubię, że zadam i mam z dyńki. A ja nawet świątecznych dekoracji nie widziałam, tylko ekran monitora mi błyska.
    ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie śliczne:) Frywolitkowe prace zawsze podziwiam,to misterna praca jest :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwie koronkowa robota, cudowne. Witamy w Otwórz Szufladę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Frywolitki kocham, a w Twoim wydaniu to już kocham miłością wielką. Cudne bombki, przepięknie ubrane. Są bardzo oryginalną i niepowtarzalną ozdobą :-) Chętnie zobaczę kolejne, bo napatrzeć się nie mogę :-) Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olu aż mi dech zaparło i zaczynam żałować, że się nie uparłam żeby się tej frywolitki nauczyć. Cudowne są te bombki i na choince będą wyglądać odjazdowo !!!A zdjęcia na choince z lampkami są rewelacyjne. Wg mnie podium w szufladzie masz w kieszeni.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne są te bombki, bardzo piękne! W tym roku Twoja choinka będzie wyjątkowa.
    Serdeczności Oleńko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Och, jak piękne są te koronkowe bombki. Zachwycają swą bielą i koralikami wplecionymi dyskretnie między te niteczki lekko posupłane. Podziwiam i pozytywnie zazdraszczam, może w przyszłym roku też się pokuszę na ich wykonanie. Nie wiem tylko czy sprostam i będą takie cudne jak Twoje. Jeszcze raz sobie popodgladam. Serdecznie Cie pozdrawiam i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Frywolne galoty jak się patrzy! Piękne bombki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Olu zachwycam sie od dawna frywolitka jest piękna, delikatna i magiczna :) przepiekne bombki !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne bombki, misterne i delikatne jak płatki śniegu.Z takimi ozdobami choinka będzie cudownie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I to jet piękny przykład jak to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ! ;)
    Bo może i niczym dobrym się nie zaczęło ale za to jak pięknie się zakończyło.
    Bardzo produktywnie spędzony czas.
    Piękne te twoje wyczyny. <3




    OdpowiedzUsuń
  18. Olu przepadłam! Przepiękne są!!! Rany jak ja Ciebie podziwiam za cierpliwość do robienia tak misternych cudeniek :). Trzymaj się kochana!
    Dziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, szczęka opada :) mistrzostwo! Jest pięknie, elegancko, nastrojowo, perfekcyjnie... podziwiam i wzdycham :):)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne są! podziwiam talent;) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  21. O Wow! Moja koleżanka chyba się Panią inspiruje, bo robi podobne niesamowite cuda!

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudo! Wspaniałe, misterne, eleganckie... Jestem zachwycona :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger