Kolory odchodzącego lata.
niedziela, sierpnia 17, 2014
13
bez malowania
,
koszyki okrągłe
,
papierowa wiklina
,
przyroda
,
w moim ogrodzie
Mało ostatnio plotę, za to szaleję w ogrodzie, przesadzam, dzielę, nawożę i ledwo się ruszam bo wymyśliłam sobie przebudowę skalniaka i wczoraj przerzuciłam (a bardziej przetoczyłam:)) tony kamieni. W ramach odpoczynku od prac fizycznych pomalowałam dziś dwa kolorowe drobiazgi, które wyplotłam sobie od tak, dla czystej przyjemności wyplatania. Ktoś mnie ostatnio obdarował całą stertą kolorowych gazet, więc po prostu testuję papier:) W ten sposób powstała kolorowa miska i kubek na długopisy.
A skoro dziś na kolorowo, to pokażę Wam jeszcze dwa kolorowe drobiazgi: osłonkę dla mojego kaktusika i mały wazonik na suszona lawendę, które gościły już na Facebooku, ale na blogu ich jeszcze nie pokazywałam.
Te kolory, to chyba trochę na przekór. Wieczory chłodne, poranny trawnik mokry od rosy a nad wschodnim
horyzontem nocnego nieba wypatrzyłam wczoraj Plejady, to wszystko znak,
że lato niestety odchodzi...
Późne lato w ogrodzie ma swoje uroki, kwiaty w doniczkach mocno rozrośnięte cały czas pięknie kwitną.
Późne lato w ogrodzie ma swoje uroki, kwiaty w doniczkach mocno rozrośnięte cały czas pięknie kwitną.
Do niedawna chłodzące bielą hortensje bukietowe powoli różowieją, tak jakby chciały ocieplić powiewy zimniejszego powietrza.
Chyba dlatego lubię popracować w ogrodzie, bo dzięki temu trochę zwalniam i dostrzegam te wszystkie uroki kolejnych zmian. Dzisiaj korzystając z chwili odpoczynku urządziłam sobie małe polowanie. Sierpień, to czas kwitnięcia budlei, a jeżeli budleje to oczywiście motyle. W słoneczne, ciepłe dni takich motyli na jednym krzaczku potrafi być nawet kilkanaście, tylko nie łatwo je sfotografować, bo po pierwsze trzeba mieć odpowiedni sprzęt, a po drugie trzeba by się przy tym krzaczku zaszyć nieruchomo na jakiś czas, więc ja upolowałam tylko pojedyncze sztuki:)
Pozdrawiam kolorowo i bardzo dziękuje za wszystkie życzenia i ciepłe słowa z okazji mojego roczku:)
Przepięknie pleciesz,piekny też twój ogród
OdpowiedzUsuńwszystkie prace są śliczne, ale najbardziej podoba mi się wazonik na lawendę:) fajny pomysł z malowaniem do połowy podoba mi się :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne koszyki, wszystkie. Znaczy wszystkie razem i każdy z osobna ma swój urok i piękno, są cudowne. Jesteś mistrzynią wyplatania, a i do roślin masz rękę, bo ogród jest śliczny. Muszę się z Tobą zgodzić, że pełnia lata to piękny czas w ogrodzie. Też uwielbiam w nim pracować, pozwala mi na inne spojrzenie i tzw "wyluzowanie" a podglądanie przyrody to dla mnie najlepszy wypoczynek. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSuper te koszyczki. Wiem co to znaczy, żeby sobie coś upleść dla samej przyjemności plecie, bo mnie już też to plecienie wciągnęło. Śliczny masz ogród, piękne fotki zrobiłaś motylkom. Pokaż nam skalniak jak skończysz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsiągnęłaś już takie mistrzostwo, że każdy Twój drobiazg zapiera dech. A wazonik z lawendą jest przesłodki. W tym ogrodzie wśród kwiatów można prawdziwie wypocząć, najpierw oczywiście się męcząc w doprowadzeniu go do tej urody. Samo się przecież nie zrobiło. A budleje i motyle... jak oglądam, od razu czuję słońce na twarzy:))
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkich,którzy wyplatają z niemalowanych rurek,ja nie potrafię;(
OdpowiedzUsuńCudne prace,ale najbardziej oczarował mnie wazonik,jest cudowny i perfekcyjnie wypleciony.
Perfekcyjnie Ci to wszystko wychodzi!!
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki - i te w ogródku, i to na koszykach ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie fajne kolory :) Kaktusowi świetnie w tej osłonce - super :) Masz bardzo przyjemny ogród - na zdjęciach "widać" taki spokój - dobry do relaksu w ciepłe, letnie popołudnie... oj, rozmarzyłam się :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie to zadziwia, jak Ty dobierasz kolory do mieszkańców doniczek:) Wyobrażam sobie kilkanaście motyli i na pewno niesamowicie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Dla mnie, Twoje plecionki to dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńPozdrawaim
Ewa
Koszyczki są przeurocze ale najbardziej podoba mi się wazonik. Chętnie zobaczę Twój nowy skalniak. Teraz pracy w ogrodzie sporo, pomału trzeba myśleć o przygotowaniach do zimy. Na razie jednak cieszmy się tym co jeszcze kwitnie. Mam nadzieję na długą, ciepłą jesień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Piękne wyplotki:) Jak Ty to robisz, że te kolorki Ci się tak pięknie układają:) Piękności po prostu:)
OdpowiedzUsuń