Nareszcie weekend:)

Po strasznie zapracowanym, a na dodatek dość przygnębiającym dla mnie tygodniu, nareszcie nadszedł weekend:) Co prawda w dzisiejsze, późne popołudnie zdążyłam złapać tylko parę promyków zachodzącego słońca i posmakować cieplutkich truskawek prosto z krzaczka,  ale to wystarczyło, by nabrać na nowo ochoty do życia.
O wyplataniu czegokolwiek ostatnimi czasy nawet nie marzę, ale udało mi się dziś pomalować koszyk, który powstał jakiś czas temu. Wśród makulatury, którą namiętnie zbieram, nawinął mi się któregoś dnia "Murator". Spodobała mi się biel papieru i dość żywa kolorystyka obrazków, więc nakręciłam rurek i w celu przetestowania papieru, wyplotłam uchaty okrągły koszyk. Muszę przyznać, że efekt końcowy mi się spodobał a koszyk świetnie pasuje do mojej przyciemnej łazienki. Problem w tym, że przydałyby mi się ze trzy takie koszyki, a gazetę miałam tylko jedną, więc od jakiegoś czasu bezskutecznie poszukuję wśród znajomych czytelników "Muratora":)





Przy robieniu zdjęć nawinęła mi się jeszcze jedna wyplatanka:) Powstała jakieś pół roku temu i jest już trochę sfatygowana, bo była tylko raz pomalowana, a ja używam jej na co dzień, jako etui do okularów. Moje etui to 100% hande-made, gdyż  umiejętności krawieckie kończą się u mnie na przyszywaniu guzików i wszystkie elementy nieplecione, łącznie z zamkiem zostały - jak guziki - wszyte ręcznie:)



Witam serdecznie nowych obserwatorów i zmykam podziwiać prace oraz zagłosować
w konkursie na najładniejszą wyplatankę>>

Ps.  Właśnie wyczytałam, że moja zielona doniczka, znalazła się w TOP 5 w wezwaniu organizowanym przez Szufladę. Strasznie się cieszę:)).

http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2014/06/wyniki-wyzwania-z-doniczka.html

 Kto by pomyślał, że taki fatalny tydzień tak miło się dla mnie zakończy:)

9 komentarzy:

  1. Po pierwsze gratuluję wyróżnienia, jest zdecydowanie zasłużone, bo osłonka była/jest piękna. Koszyczek z Muratora wyszedł bardzo ładny, bo rzeczywiście znaleźć białą biel (ale mi się napisało) nie jest łatwo. Najczęściej to jakieś żółciaki, jeszcze bardziej żółknące w trakcie eksploatacji. Niestety nie czytam Muratora :-( A etui na okulary jest super. Prosty pomysł, a jaki fajny. Może się troszkę zainspiruję?!
    Natomiast co do ciężkiego tygodnia, to łączę się z Tobą w bólu, bo mój był także bardzo ciężki, ale już się skończył i jest weekend i piękna pogoda, więc lecę łapać chwile i serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koszyk super - podoba mi się kolorystyka i świetny pomysł z etui, bo z pewnością dobrze chroni okulary - i bardzo estetycznie wykończone :) Życzę udanego weekendu i następnego tygodnia :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olu gratuluję top 5 - zasłużyłaś jak mało kto bo Twoja osłonka śliczna jest. Koszyczek też wyszadł Ci rewelacyjny. ZAraziłam się też kolorowymi rurkami z różnych reklamówek i gazet , kiedys skręcałm jak leci co wpadło w ręce, Teraz zanim potne gazete patrze co by z niej wycisnąc za fajne rurki. Zaczeły mi sie podobac kosze z niemalowanych rurek są bardzo ciekawe, a Twoje to już mistrzostwo świata
    Pozdrawiam cieplutko z zupalnej opolszczyzny

    OdpowiedzUsuń
  4. gratki za wyróżnienie!

    etui na okularki to bombowy pomysł, nietuzinkowo :-)

    a i koszyczek świetny

    OdpowiedzUsuń
  5. Super to etui, a kosz piękny wyszedł. Jak to czasem można kolorki wykorzystać. Gratuluje wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mistrzowskie wytwory! To etui jest mega pomysłowe.

    Pozdrowienia:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko do Ciebie zaglądam wpadam w nieopisany zachwyt. Wyroby są cudowne, etui bardzo mi się spodobało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wpadłabym na to, że z papieru można zrobić nawet etui na okulary!:) a koszyk oczywiście świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koszyczek jest cudny,a etui to mistrzostwo :)
    Ja także mam dwie lewe ręce do szycia ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)***

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim, którzy pozostawionym słowem mobilizują mnie do pracy:)

Copyright © 2014 Papierolki , Blogger